Partyka to prawdziwa gwiazda igrzysk paraolimpijskich. Ma dopiero 27 lat, a na koncie już cztery mistrzostwa olimpijskie zdobyte w Atenach (2004 r.), Pekinie (2008), Londynie (2012) i teraz w Rio de Janeiro. W finale Polka tylko w jednym secie dała nadzieje Qian Wang. Pierwszą partię Partyka wygrała bez większych problemów, jednak w drugiej długo się męczyła, ale w końcu przechyliła szalę na swoją korzyść.- To była kluczowa partia - przyznała Polka.Trzeci set był najłatwiejszy i po 32 minutach gry Polka cieszyła się z kolejnego olimpijskiego triumfu. - Zwykły dzień w biurze Natalii Partyki. 3-0 z Chinką, którą pokonała w finale w Londynie i czwarte złoto z rzędu! - napisał na Twitterze Michał Pol, attache prasowy polskich paraolimpijczyków. Mimo niepełnosprawności (Partyka urodziła się bez prawego przedramienia) Polka rywalizuje również z zawodnikami pełnosprawnymi. Uczestniczyła w igrzyskach olimpijskich w Pekinie i Londynie. Partyka w tenisa stołowego zaczęła grać w wieku 7 lat. "Stało się to dzięki mojej starszej siostrze, która pierwsza rozpoczęła treningi i dzięki rodzicom, którzy bardzo chcieli, abym spróbowała swoich sił w sporcie. Początkowe odbijanie dla zabawy szybko przerodziło się w coś więcej. [...] Motywację do pracy miałam dużą również z tego względu, że moja siostra była ode mnie dużo lepsza, a ja nie mogłam pogodzić się z tym, że za każdym razem z nią przegrywałam" - pisze polska multimedalistka na swojej oficjalnej stronie. To czwarte złoto dla Polski na paraolimpiadzie w Rio de Janeiro. Polscy sportowcy zdobyli też dziewięć srebrnych medali i siedem brązowych. W klasyfikacji zajmujemy 14. miejsce.