Goczał z Martonem powetowali sobie tym samym poniedziałkowe niepowodzenie, gdy wprawdzie uzyskali szósty czas, ale później otrzymali godzinę kary za nieregulaminowe zachowanie na biwaku podczas etapu maratońskiego (testowali pojazd w nieodpowiednim miejscu). Dzień później uzyskali swoje pierwsze dakarowe podium. W klasie UTV trzeci z rzędu etap, a piąty w tegorocznej edycji wygrali Chilijczycy Francisco Lopez Contardo oraz Juan Pablo Latrach Vinagre i objęli prowadzenie w klasyfikacji generalnej. O 12.25 wyprzedzają Amerykanina Austina Jonesa i Brazylijczyka Gustavo Gudelmina oraz o 38.03 Domżałę i Martona, którzy we wtorek stracili blisko pół godziny do zwycięzcy. Dziewiąty etap był pętlą ze startem i metą w Neomie. krys/ sab/ <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=linki2&utm_medium=linki2&utm_campaign=linki2">Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!</a>