Fabian Boesch podczas spaceru po wiosce olimpijskiej w Pjongczangu uznał, że tradycyjny sposób korzystania z ruchomych schodów jest zbyt nudny, więc wybrał bardziej skomplikowany i przede wszystkim o wiele bardziej widowiskowy. Podczas gdy jego kompan stanął na schodach, Fabian chwycił się jedną ręką poręczy, a gdy wyjechał na górę, zgrabnie podciągnął się drugą ręką i wskoczył na górę. Filmik bije rekordy na mediach społecznościowych. "Po 20 latach wciąż nie mogę rozgryźć, jak to działa. Dobrze robię?" - napisał z humorem Fabian. Nie była to pierwsza szalona akcja Szwajcara. Trzy dni temu zamieścił na swoim instagramowym koncie film, na którym razem z trenerem udają jazdę bobslejem wykorzystując do tego wózek paletowy. MZ