Odżywają w ten sposób stare napięte stosunki między sąsiadami. Co tym razem jest powodem wzrostu napięcia? Wyraźnie zaznaczone na wspólnej fladze koreańskiej kształty niewielkich wysp, które wprawdzie znajdują się pod kontrolą Korei Płd, ale Japonia od dawna uważa je za swoje. Sprawa jest na tyle poważna, że głos zabrał rzecznik rządu w Tokio. - Z naszego punktu widzenia, flaga w takim kształcie jest nie do zaakceptowania. Złożyliśmy już formalny protest - powiedział. Czy Koreańczycy się ugną? I przede wszystkim, jak zareaguje Międzynarodowy Komitet Olimpijski? RP