Dawid Kubacki w pierwszej sesji treningowej na skoczni normalnej w Zhangjiakou zawiódł na całej linii. Osiągnął zaledwie 76 metrów i został sklasyfikowany dopiero na 49. pozycji. "Mustaf" w drugim skoku znacznie się poprawił. Skok na 95. metr przełożył się na 21. pozycję. Pekin 2022. Dawid Kubacki po serii treningowej udzielił krótkiego wywiadu Jak sam zawodnik ocenił swoją dyspozycję? Przed kamerami "TVP Sport" podzielił się swoimi spostrzeżeniami. Słabszą próbę wytłumaczył warunkami pogodowymi.- Pewność siebie mam na dobrym poziomie. Wiem, co chcę zrobić na skoczni i wiem, jak to zrobić. Tego się trzymam. Dzisiaj mieliśmy troszeczkę loteryjne warunki. Bywa i tak. Najważniejsze jest to, co się dzieje na progu. Jak się trafi, tak jest potem - oznajmił. Pekin 2022. Dawid Kubacki zwrócił uwagę na nietypowy problem Jak się okazuje, polskiemu zawodnikowi nie przypadła do gustu belka startowa. Kubacki otwarcie przyznał, że była ona... za śliska! Organizatorzy zdołali rozwiązać jednak ten problem.CZYTAJ TAKŻE: EMOCJONALNY ROLLERCOASTER NATALII MALISZEWSKIEJ- Jak się dobrze skacze, to każda skocznia jest łatwa. Wczoraj belka startowa była śliska, dziś ją dźwignęli, już się stabilnie na niej siedzi. Wczoraj nie miałem z nią wielkich problemów, po prostu było trochę ślisko na niej - zakończył.Polscy skoczkowie jutro wezmą udział w kwalifikacjach do konkursu na skoczni normalnej. Początek rywalizacji zapowiedziano na godz. 11:00. Weźmie w niej udział czterech "Biało-Czerwonych": Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki oraz Stefan Hula.