Istniejąca 10 lat kobieca reprezentacja Polski, prowadzona obecnie przez słowackiego trenera Ivana Bednara, po raz pierwszy uczestniczy w finałowym turnieju kwalifikacji olimpijskich. Niedzielny mecz z Norwegią będzie setnym oficjalnym meczem biało-czerwonych. We wszystkich dotychczasowych zagrała Ewelina Czarnecka. W Chomutowie Polki przegrały najpierw z Węgierkami 1-11, potem z Czeszkami 0-16. Występ w Pekinie zapewnionych ma sześć najlepszych kobiecych drużyn rankingu: USA, Kanada, Finlandia, Rosyjski Komitet Olimpijski, Szwajcaria i Japonia oraz ekipa gospodarzy. Do tej siódemki dołączy trzech zwycięzców turniejów kwalifikacyjnych, które odbywają się równolegle także w Niemczech i Szwecji. Ten pierwszy wygrały Dunki. Autor: Piotr Girczys