Kwalifikacje dla polskich skoczków miały być tylko formalnością i kolejnym punktem do odhaczenia w terminarzu mistrzostw świata. Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła mieli także okazję, by sprawdzić swoją formę przed sobotnim konkursem. Przypomnijmy, że wspomniana trójka nie wzięła udziału w czwartkowych treningach. Liderzy naszej kadry nie zawiedli, choć i nie zachwycili. Stoch (101 m) i Kubacki (100,5 m) zajęli odpowiednio szóste i siódme miejsce. Żyła spisał się nieco słabiej (97 m) i zajął 15. lokatę. Granerud znów nokautuje Stoch stracił 12,6 pkt do zwycięzcy - Halvora Egnera Graneruda. Norweg skoczył najdalej, bijąc rekord skoczni i wypracował sobie niemal siedmiopunktową przewagę nad drugim Anże Laniszkiem. Trzeci był Stefan Kraft. Problemów z awansem nie mieli Klemens Murańka (96 m i 25. miejsce) oraz Andrzej Stękała (95 m i 29. lokata). Początek sobotnich zawodów o 16.30. Relacja w Interii. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> TB