Piotr Zieliński zdobył bramkę i został piłkarzem meczu. Włoskie media chwalą Polaka po wyjazdowej wygranej 2-0 z RB Lipsk w Lidze Europejskiej, mimo że Napoli odpadło z rozgrywek.
Pierwszy mecz 1/16 LE Napoli przegrało u siebie 1-3. W rewanżu do awansu zabrakło włoskiej ekipie jednej bramki.
Z włoskich drużyn do 1/8 finału piłkarskiej Ligi Europejskiej awansowały Lazio i Milan. Napoli i Atalanta odpadły, ale zdobyły wielkie uznanie włoskich mediów i kibiców za walkę i ambicję.
Jak twierdzi włoska prasa, awans Lazio i Milanu w meczach z Steauą Bukareszt i Łudogorcem był obowiązkiem o wiele wyżej notowanych włoskich klubów.
Pochwały za ambitną postawę zebrało Napoli, które pokonało Lipsk na wyjeździe 2-0. "La Gazzetta dello Sport" uznała Zielińskiego, strzelca pierwszej bramki, za najlepszego na boisku.
Jak czytamy w gazecie: "Teraz jest on prawdziwym fenomenem. Nie ma pozycji, na której nie umiałby zagrać. Pokazał zagrania najwyższej klasy". Tak Włosi komplementują Zielińskiego.
Ale serca kibiców i prasy podbiła Atalanta, która była o krok od wyeliminowania Borussii Dortmund. Dortmundczycy zdobyli bramkę na wagę awansu pięć minut przed końcem meczu.
Wzruszony mistrz świata Beppe Bergomi, najlepszy włoski komentator futbolowy, powiedział po meczu: "Pokazali wielką inteligencję taktyczną, ale też ogromne serce i poświęcenie. Grali z odwagą. Stworzyli wiele sytuacji bramkowych. Dali z siebie wszystko. Tym chłopcom naprawdę należy się aplauz tej wspanialej publiczności".
"La Gazzeta" tytułuje dziś: "Wspaniała Atalanta".