- Byliśmy drużyną słabszą, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Teraz, kiedy wiemy już wszystko, jesteśmy mądrzy - mówił selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka po porażce 1-2 z Senegalem w pierwszym meczu mundialu w Rosji.
- Mamy bardzo dużo negatywnego materiału - mówił po fatalnym występie trener "Biało-Czerwonych" na antenie TVP.
- Ale musimy pamiętać, że za kilka dni mamy mecz. Trzeba zebrać wszystkie siły, wydobyć maksymalnie nasz potencjał - dodał.
- Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem - podkreślił.
- Byliśmy w tym meczu drużyną słabszą. Nie ma co na siłę się bronić, że mieliśmy piłkę przez większą liczbę minut, czy przewagę statystyczną. Liczą się bramki, a w tym drużyna Senegalu była lepsza - ocenił Nawałka.
- Nie mamy punktów, mamy następne dwa mecze i wierzę, że dobrze się przygotujemy, mamy wiele sił, energii - powiedział selekcjoner.
Co zmieniłby Nawałka, gdyby jeszcze raz miał ustawić drużynę na ten mecz? - Kiedy już wiemy wszystko, to jesteśmy bardzo mądrzy. Nie chcę na siłę wyciągać wniosków. Do przerwy, gdy graliśmy czwórką obrońców, gra wyglądała zdecydowanie gorzej - mówił.
WS