Kreml kategorycznie zaprzeczył zarzutom, wedle których Rosja przekupiła delegatów FIFA, by głosowali za jej kandydaturą przy wyborze gospodarza MŚ 2018 r.
- Rosja absolutnie legalnie weszła w prawa organizacji tych mistrzostw - zapewnił rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Dodał, że decyzja ta nie była w żaden sposób "łączona z żadnym przekupstwem, my kategorycznie temu zaprzeczamy".
- Rosja zorganizowała najlepsze mistrzostwa świata w historii. Jesteśmy z tego dumni - stwierdził.
W związku z dokumentami, jakie ujawnił w poniedziałek Departament Sprawiedliwości USA, oficjele FIFA przyjęli łapówki za głosowanie za przyznaniem MŚ 2018 r. Rosji, a także ulokowania turnieju w 2022 r. w Katarze.
- Czytaliśmy artykuły na ten temat w mediach. Nie rozumiemy, o co chodzi - powiedział Pieskow.
Oskarżenia dotyczą ogólnoświatowego skandalu korupcyjnego w FIFA, datowanego od 2010 r., jaki doprowadził do upadku rządów ówczesnego prezydenta światowej piłki - Seppa Blattera.
Rząd USA oskarżył o udział w procederze 45 ludzi i kilka dużych przedsiębiorstw z branży sportowej. Udokumentowano ponad 90 przestępstw, na przekupstwo poszło ponad 200 milionów dolarów.
Udokumentowano fakt przekupstwa pięciu wysoko postawionych członków zarządu FIFA. W ten sposób Rosja miała pokonać w zabiegach o MŚ Anglię i wspólne oferty Holandii z Belgią, a także Hiszpanii z Portugalią.
Wedle oficjalnych danych, Rosja poświęciła na przygotowanie mundialu prawie 11 mld dolarów, z czego zdecydowana większość z budżetu federalnego.