Selekcjoner skandynawskiego zespołu docenia potencjał i osiągnięcia rywala, lecz nie uznaje losowania za szczególnie pechowe. - Nie wiem, czy to jest najtrudniejszy z możliwych przeciwników. Wiadomo, Włosi grali w niemal wszystkich mundialach, mają świetnych zawodników, ale przecież wylądowali w barażach tak jak my. Graliśmy w trudnej grupie eliminacyjnej z Holandią i Francją i rozegraliśmy kilka świetnych meczów. Jeżeli utrzymamy ten poziom, możemy pokonać każdego - dodał Andersson. W podobnym tonie wypowiedział się również dyrektor reprezentacji Włoch Gabriele Oriali. - Losowanie mogło być lepsze. Szwecja to bardzo trudny rywal, ale jesteśmy Włochami i nie możemy bać się nikogo. Najważniejsze, aby do pełni zdrowia wróciło kilku naszych zawodników, m.in. Andrea Belotti, Marco Verratti, Daniele De Rossi czy Claudio Marchisio - ocenił Orali. Dyrektor zespołu "Azzurrich", który w 1982 roku, jako piłkarz, sięgnął z drużyną po jeden z czterech tytułów mistrza świata, przestrzega też przed zapatrzeniem się w przeszłość i przedwczesnym rozstrzyganiem wyniku dwumeczu. - Mundial bez Włochów to nie mundial. Trzeba jednak pamiętać, że historia i tradycja nie wybiegną na murawę za piłkarzy - dodał były zawodnik Interu Mediolan i Fiorentiny. W innych spotkaniach barażowych zmierzą się Dania z Irlandią, Chorwacja z Grecją oraz Irlandia Północna ze Szwajcarią. Dania, która była grupowym rywalem Polaków w eliminacjach, ma szansę na powrót na mistrzostwa świata po ośmioletniej przerwie. Irlandia po raz ostatni grała na mundialu w 2002 roku. - Było wiadomo, że rywal będzie wymagający, cieszymy się jednak, że ciągle jesteśmy w grze o mistrzostwa. Dobra wiadomość jest taka, że drugi mecz gramy u siebie. To będzie miało kluczowe znaczenie, trzeba jednak przyjechać do Dublina z jakimiś szansami na awans - powiedział trener Irlandczyków Martin O'Neill. Selekcjoner reprezentacji Danii Age Hareide również zwrócił uwagę na układ spotkań. - Na Parken (Stadion w Kopenhadze - red.) musimy ciężko pracować, aby przedrzeć się przez ich defensywę. Trzeba zrobić wszystko co w naszej mocy, by mieć dobrą sytuację przed wyjazdem do Irlandii - powiedział Hareide, który wspólnie z Martinem O'Neillem występował przed laty m.in. w Norwich City. W kolejnej parze zmierzą się dwaj uczestnicy ostatniego mundialu Chorwacja i Grecja. - Czujemy duży respekt przed Grekami. Czeka nas trudne zadanie, ale mamy dużo czasu, by się odpowiednio przygotować - stwierdził trener Chorwatów Zlatko Dalić, który objął reprezentacja dopiero przed ostatnim meczem eliminacji z Ukrainą. Prowadzący drużynę Grecji Niemiec Michael Skibbe uważa, że jego zespół czekają dwa bardzo zacięte mecze. - Pomiędzy oboma krajami jest duża rywalizacja. Nasz styl gry pasuje do tego, co prezentują Chorwaci. Na pewno nas nie zaskoczą - powiedział Skibbe. W ostatniej parze Irlandia Północna zagra ze Szwajcarią. - Jesteśmy zadowoleni, że nie trafiliśmy na Włochy ani Chorwację. Mam duży respekt dla Szwajcarów, który wygrali dziewięć z 10 meczów w swojej grupie eliminacyjnej. Niemniej, trzeba powiedzieć, że ich grupa była raczej jedną z łatwiejszych - zaznaczył trener Irlandii Północnej Michael O'Neill. Selekcjoner Szwajcarii Vladimir Petković wysoko ocenia defensywę rywala. - Nasze szanse oceniam na 50 procent. Irlandia do solidny zespół, który nie stracił gola w siedmiu z 10 meczów w grupie i dobrze rozwija fizyczną grę. Pozytywne jest to, że rewanż gramy u siebie - zaznaczył Petković. Pierwsze mecze barażowe zostaną rozegrane w dniach 9-11 listopada, a rewanże 12-14 listopada. Zwycięzcy par dołączą do drużyn, które już zapewniły sobie udział w przyszłorocznych mistrzostwach - w tym Polski. Losowanie grup turnieju finałowego odbędzie się w 1 grudnia w Moskwie. Mistrzostwa w Rosji rozpoczną się 14 czerwca, a finał zostanie rozegrany 15 lipca 2018.