Polska - Chorwacja 23-37. Bartosz Konitz: Stres nas nie zjadł
- Przy wysokim prowadzeniu rywali ciężko było się podnieść – przyznał po klęsce z Chorwatami (23-37) Bartosz Konitz. "Biało-czerwoni" nie awansowali do półfinału mistrzostw Europy.
- Wysoko przegraliśmy pierwszą połowę, a drugą zaczęliśmy w osłabieniu. Następnie graliśmy z dwoma zawodnikami mniej, a Chorwacja się rozpędzała - analizował na gorąco Konitz.
Rozgrywający reprezentacji Polski uważa, że problem z Chorwacją nie leżał w głowach. - Stres na pewno nas nie zjadł. Wszystko było ustalone... Rywale grali wysuniętą obroną, zacieśniali nam środek i ciężko było się przebić. Tam były największe problemy - mówił Konitz.
Polacy do przerwy przegrywali pięcioma bramkami, ale przewaga Chorwatów szybko wzrosła do dwucyfrowej. - W tej sytuacji większość wie, że już nic nie da się ugrać. Można było zmniejszyć przewagę, ale pojawiły się kolejne błędy - przyznał Konitz.