Ledwie 83 minut i trzech krótkich setów potrzebowała reprezentacja Polski, by pokonać Finlandię 3:0 w 1/8 finału mistrzostw Europy. - To była czysto przyjemność być dzisiaj w Ergo Arenie - mówił po meczu polskiej reprezentacji, jej trener, Belg Vital Heynen. - Miałem wielką ochotę wejść na boisko. Niestety, po pierwsze jestem trenerem, a nie zawodnikiem, po drugie nie jestem Polakiem. Jeszcze nie rozmawiałem z moimi zawodnikami po meczu, ale to musiało być niezwykłe uczucie być dziś na boisku. Między publicznością i polskimi siatkarzami zaistniał niezwykły "flow". Finlandia rozegrała dobry turniej, ale dziś została przez mój zespół zmieciona - przyznał Vital Heynen. W fazie grupowej Polacy wygrali wszystkie pięć meczów, ale żadnego z taką łatwością jak w 1/8 finału z Finlandią. Kibicuj Polakom na Mistrzostwach Europy - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-me-siatkarzy-2021/aktualnosci/news-me-siatkarzy-2021-faza-pucharowa,nId,5471872?utm_source=meterm2&utm_medium=meterm2&utm_campaign=meterm2">sprawdź terminarz mistrzostw</a> Najnowsze informacje z ME w siatkówce mężczyzn - Sprawdź! - Dziś zagraliśmy perfekcyjnie pod względem taktycznym, byliśmy bardziej skoncentrowani niż w meczach grupowych. Nie wiem jakie są statystyki ataku zawodników Finlandii, ale mam wrażenie, że nie za wysokie - powiedział Heynen i miał rację. Reprezentacja "Suomi" atakowała dziś z ledwie około 30-procentową skutecznością. - Prosiłem zawodników by byli w meczu z Finlandią skoncentrowani i gotowi od samego początku. I proszę udało się. Czasem praca trenera jest bardzo prosta i przyjemna - żartował Vital Heynen. - Potrzebowaliśmy takiego meczu jak dziś - dodał. W ćwierćfinale reprezentację Polski czeka o wiele trudniejsze zadanie. We wtorek zmierzy się w gdańskiej Ergo Arenie z Rosją. - Rosja to srebrni medaliści igrzysk olimpijskich w Tokio. To będzie dla nas bardzo trudny mecz - zakończył trener reprezentacji Polski w siatkówce, Vital Heynen. Maciej Słomiński