Był to piąty mecz i piąte zwycięstwo Orłów. Nasz zespół już wcześniej był pewny awansu z pierwszego miejsca. Wprawdzie gdyby nasi siatkarze przegrali z Ukraińcami, to ci ostatni wyprzedziliby Holendrów, a to spowodowałoby pewne zmiany w układzie par i lokalizacji wybranych meczów 1/8 finału. Trener Vital Heynen jednak nie kalkulował, wystawił najmocniejszy skład, a nasi siatkarze nie potraktowali rywali ulgowo i wygrali do 17, 16 i 15. - Były czasy, że musieliśmy kombinować, żeby kogoś uniknąć, na kogoś nie trafić, ale te czasy minęły. Teraz nie możemy do tego podchodzić w ten sposób. Grajmy i wygrywajmy, bo jak można, to zawsze trzeba brać wygraną w ciemno. To buduje morale zespołu i pokazuje, że budujemy coś wielkiego - powiedział kapitan "Biało-Czerwonych". Naszych siatkarzy dodatkowo motywują niesamowici polscy kibice, którzy - mimo jednostronnych meczów na mistrzostwach Europy - jeżdżą za naszą drużyną narodową i wspaniale ją dopingują. - Każdego z nas z osobna takie rzeczy motywują. Ten mecz nie był porywającym widowiskiem, można byłoby go zagrać słabiej, ale tacy kibice motywują. Z szacunku dla nich zawsze chcemy prezentować naszą najlepszą siatkówkę - powiedział Michał Kubiak. MZ