Reprezentacja U21 przygotowuje się do rozpoczynających się 16 czerwca mistrzostw Europy U21. Kadra nie może liczyć na pomoc Milika i Zielińskiego, ponieważ Napoli nie wyraziło zgody na przyjazd zawodników na turniej. - Chcieliśmy, aby Piotrek i Arek się tutaj znaleźli. To piłkarze o uznanej renomie, top w Europie. Życzę im, żeby dobrze zagrali z Rumunią. My natomiast zawsze zajmujemy się tymi zawodnikami, których mamy - przyznał Marcin Dorna. Poza Igorem Łasickim na zgrupowanie dotarli już wszyscy piłkarze z lig zagranicznych. Karol Linetty dołączy do drużyny po meczu reprezentacji Polski z Rumunią, który odbędzie się 10 czerwca w Warszawie. - Dzisiaj cały dzień będą się jeszcze zjeżdżać zawodnicy z polskiej Ekstraklasy - mówił Dorna. Bilety na mecze Polaków zostały już wyprzedane. Nasi zawodnicy mogą więc liczyć na solidny doping. - Presja jest twórcza, żeby jak najlepiej przygotować zespół. Obecność kompletu kibiców, będzie dodatkowym bodźcem, żeby oprócz 100 procent, dołożyć coś jeszcze - przyznał Dorna. Zarówno szkoleniowiec kadry, jak i przebywający z nim na konferencji Mariusz Stępiński i Bartłomiej Drągowski przyznali, że bardzo dobrze czują się w Arłamowie. Sztab reprezentacji U21 zajął nawet te same pokoje, co przed Euro 2016 we Francji, sztab Adama Nawałki. - Przyznam, że dowiedziałem się o tym po fakcie, zatem nie jesteśmy przesądni - mówił Dorna. Czego życzyć kadrze U21 przed mistrzostwami Europy? - Trzeba nam życzyć zdrowia, bo to będzie warunkowało zawodników na turnieju - przyznał trener kadry. Polacy pierwszy mecz na mistrzostwach zagrają 16 czerwca ze Słowacją. Spotkanie obędzie się w Lublinie o godz. 20.45. W grupie podopieczni Marcina Dorny będą mierzyć się ze Szwecją, Anglią oraz Słowacją. AK