Jego podopieczni nie zostawili w czwartek wątpliwości, kto był lepszy. - Kibice byli świetni od początku do końca, szybki gol pomógł nam w grze - mówił Boothroyd. - Nasza wiara w siebie rosła z każdym meczem, nie planowałem remisu ze Szwecją, ale w turniejach chodzi o to, by się poprawiać, a dzisiaj zaprezentowaliśmy się naprawdę bardzo dobrze - dodał. Selekcjoner Anglików był bardzo zadowolony po pokonaniu Polaków i zajęciu pierwszego miejsca w grupie A. - To nie będzie arogancja, jeśli powiem, że poprawiamy się z każdym występem i to jest nasz cel - stwierdził Boothroyd, który odniósł się także do grupowych przeciwników. - Szwecja i Słowacja to dobre zespoły, naszym celem w spotkaniu z tym drugim zespołem było zatrzymanie Stanislava Lobotki, bo wiedzieliśmy, jaki jest groźny, Polacy nie mieli szczęścia w tym turnieju - ocenił szkoleniowiec Anglików. Paweł Pieprzyca, Kielce