- To miejsce dobrze mi się kojarzy - powiedział Stępiński. Napastnik FC Nantes przygotowywał się w Arłamowie z kadrą Adama Nawałki do Euro 2016. - Od zakończenia sezonu ligowego czekałem na to zgrupowanie. Chciałem się tu znaleźć i przyjechałem z ogromną przyjemnością. Teraz czekam na turniej. Wszystko jest tu idealne. Nic tylko porządnie przygotować się do Euro U-21" - stwierdził Stępiński, który został zapytany o miniony sezon w Nantes. 22-letni napastnik wystąpił z 31 meczach "Kanarków" we wszystkich rozgrywkach. Strzelił 10 goli i zaliczył cztery asysty. - Pierwsza połowa sezonu w Nantes była w moim wykonaniu bardzo dobra, a druga trochę słabsza. Sezon uważam za udany. Mam jeszcze przed sobą dużo pracy, jednak pozytywnie patrzę w przyszłość - zaznaczył Stępiński.Polacy w fazie grupowej zmierzą się kolejno ze Słowacją (16.06), Szwecją (19.06) i Anglią (22.06). Czy zawodnicy czują presję związaną ze zbliżającym się turniejem? "W piłce nożnej presja jest praktycznie każdego dnia. Na pewno nie przeszkodzi nam to w przygotowaniach" - podkreślił Stępiński.W spotkaniu z dziennikarzami wziął udział także bramkarz Bartłomiej Drągowski, który na co dzień jest zawodnikiem włoskiej Fiorentiny. 19-letni zawodnik występował głównie w drużynie rezerw. Na zakończenie sezonu dostał szansę debiutu w Serie A w meczu z Delfino Pescara 1936 (2-2). - Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będę grał więcej. Na pewno zanotowałem progres - wyznał Drągowski, który o miejsce w podstawowym składzie "młodzieżówki" powalczy z Jakubem Wrąblem i Maksymilianem Stryjkiem. Największe szanse na grę ma Wrąbel.- Ten, kto się tu znalazł liczy, że będzie występował od pierwszej minuty. Ważne, żeby reprezentacja odnosiła dobre wyniki, a nie kto broni. Jestem dumny z tego, że znalazłem się w tym gronie. Kto będzie grał? O tym zdecyduje trener. Ja mogę tu nawet wodę nosić - stwierdził Drągowski. - Mamy bardzo dobrych piłkarzy i nie uważam, żebyśmy byli gorsi od jakiejkolwiek innej reprezentacji - dodał bramkarz Fiorentiny. RK