Selekcjoner Francuzów Didier Deschamps ocenił, że murawa w Marsylii jest "katastrofalna". W środę gospodarze pokonali tam Albanię 2-0. Wcześniej rozegrano na Stade Velodrome spotkanie Anglia - Rosja (1-1). - Na takim boisku łatwo o wiele błędów technicznych, trudno zaś o budowanie płynnych akcji - powiedział Deschamps i jednocześnie skrytykował zorganizowanie na tym obiekcie kilka tygodni przed ME koncertu muzycznego AC/DC. W sobotę w Marsylii zmierzą się Islandia i Węgry. UEFA zdecydowała, że oficjalne treningi przedmeczowe nie odbędą się jednak na tym stadionie. - Nie jesteśmy zadowoleni ze stanu muraw, ale podjęliśmy kroki w celu ich poprawienia. Robimy co w naszej mocy - zapewnił Kallen. Organizatorzy uważają, że sporo winy ponosi fatalna pogoda - deszcz, a nawet grad. W miesiącu poprzedzającym mistrzostwa, północną część Francji nawiedziły najgorsze od lat powodzie. Czwartkowa konfrontacja Irlandii Północnej z Ukrainą (2-0) została na kilka minut przerwana z powodu burzy. Kallen uważa, że zarządzający współczesnymi stadionami, będącymi de facto wielofunkcyjnymi arenami, mają coraz większe kłopoty z boiskami. Nowe dachy ograniczają nie tylko naturalne światło, ale i wiatr. Fachowcy ds. muraw z UEFA do swych prac na stadionach wykorzystują specjalne suszarki czy też specjalne nawozy. W 2008 roku, podczas szwajcarsko-austriackiego Euro, potężna ulewa przeszła podczas meczu Turcji ze Szwajcarią (2-1) w Bazylei. Nazajutrz konieczna była wymiana murawy. Do tej pory odbyło się 18 spotkań Euro 2016. Dwa z nich rozegrali Polacy - wygrali w Nicei z Irlandią Północną 1-0 i zremisowali w podparyskim Saint Denis z mistrzami świata Niemcami 0-0. Na zakończenie fazy grupowej "Biało-czerwoni" zmierzą się we wtorek z Ukrainą w... Marsylii.