Grupa F - zobacz szczegóły! Faworyci objęli prowadzenie w 31. minucie po golu Naniego, a w 50. wyrównującego gola strzelił Birkir Bjarnason. Remis to duże rozczarowanie dla Portugalczyków. Żale rozpoczął ich kapitan Cristiano Ronaldo, który był wyraźnie sfrustrowany faktem, że mimo wielu prób, nie udało mu się zdobyć gola. "To trochę frustrujące, że bardzo staraliśmy się wygrać, a Islandia niczego nie próbowała" - wypalił as Portugalii, którego cytuje telegraph.co.uk. "Strzelili gola, wypracowali dwie okazje w ciągu dziewięćdziesięciu minut, 'zaparkowali autobus' przed bramką. W takich warunkach trudno się gra, ale Portugalia starała się grać w piłkę i wygrać" - dowodził Ronaldo. "Po prostu staraliśmy się grać jak najlepiej, utrzymywać piłkę cały czas, ale Islandia nie próbowała niczego tylko się broniła, broniła i broniła, a czasem kontrowała. To był szczęśliwy wieczór dla nich" - krytykował rywali CR7. "Powinniśmy mieć trzy punkty, ale OK. Po meczu cieszyli się, jakby wygrali Euro. To niesamowite. Nie grając, a tylko się broniąc, pokazują, jak małą mają siłę mentalną. Niczego nie osiągną w turnieju" - as Portugalii ostro zaatakował Islandczyków. Na ripostę Islandczyków nie trzeba było długo czekać. "To po prostu frajer, który nie umie przegrywać. Nie chciał przegrać tego meczu. A czego się spodziewał? Że będziemy grać przeciwko nim, jak Barcelona? Jesteśmy potencjalnym chłopcem do bicia i tak gramy, ale mieliśmy pecha, że nie pokonaliśmy ich" - powiedział Kari Arnason.