Wayne Rooney już w 5. minucie dał prowadzenie Anglikom wykorzystując rzut karny podyktowany za faul islandzkiego bramkarza na Raheemie Sterlingu. Wydawało się, że faworyci będą mogli spokojnie kontrolować grę, a już po kilkudziesięciu sekundach stracili bramkę po strzale Ragnara Sigurossona. Trzynaście minut później Joe Hart zaliczył kosztowną wpadkę i przepuścił piłkę do siatki po strzale Kolbeinna Sigthorssona. Inna sprawa, że sama akcja Islandczyków była naprawdę bardzo ładna. Euro 2016: wyniki, strzelcy, terminarz