San Marino rozegrało do tej pory 181 spotkań i tylko jedno wygrało - w 2004 roku 1-0 z Liechtensteinem. I to właśnie ten kraj jest jednym z nielicznych, którym sanmarińscy piłkarze strzelili więcej niż jedną bramkę. W wypadku Liechtensteinu były to nawet dwa gole w jednym meczu - w pierwszym pojedynku obu małych ekip z 2003 roku, w którym padł remis 2-2. Łącznie: trzy. Grono drużyn, które straciły z San Marino więcej niż tylko jedną bramkę, jest bardzo wąskie. Do niedzieli obejmowało Belgię, która wraz z Liechtensteinem jest tu rekordzistką i straciła aż trzy gole (w trzech meczach wygrany 4-1, 10-1 i 2-1), a także Maltę, która straciła dwie bramki w jedynym meczu między obydwoma krajami, zakończonym wygraną Maltańczyków 3-2. San Marino - Polska. Drugi gol stracony przez biało-czerwonych Polska dołączyła do tego wąskiego grona jako czwarta drużyna świata, której San Marino strzeliło w historii więcej niż jednego gola. Stało się to, co ciekawe, w dwóch ostatnich meczach biało-czerwonych z tą drużyną. We wrześniu 2013 roku Polacy wygrali z nią 5-1, a teraz w Serravalle zwyciężyli 7-1. To jednocześnie czwarty z pięciu meczów Polski w eliminacjach mistrzostw świata, w którym biało-czerwoni stracili bramkę. Tylko raz udało im się wygrać z czystym kontem. Był to wygrany 3-0 mecz z Andorą.