- Gol w debiucie bardzo mnie cieszy, lepiej nie mogło się to ułożyć - mówił Świderski krótko po meczu w rozmowie z reporterem TVP Sport. - To jest to, na co od dziecka pracowałem. Nadszedł wreszcie ten moment. Ta bramka zostanie ze mną do końca życia. Napastnikowi PAOK-u Saloniki miejsce na murawie zrobił sam Robert Lewandowski. - System, którym dzisiaj wyszliśmy, czyli trójką napastników, pomógł mi znaleźć się w meczowej kadrze - dodał debiutant. - Dostałem 30 minut, był czas, żeby się pokazać z dobrej strony. Nie miałem nic do stracenia, było 2-0 dla nas i cały czas graliśmy w ataku pozycyjnym. Próbowałem coś wykreować - dla kolegów albo dla siebie. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie <a href="http://www.sport.interia.pl/?utm_source=testlinkow&utm_medium=testlinkow&utm_campaign=testlinkow" target="_blank">Sprawdź!</a> Mimo udanej premiery Świderski bardzo ostrożnie podchodzi do perspektywy gry przeciwko Anglii. Mecz z liderem grupy I czeka "Biało-Czerwonych" już w środowy wieczór. - Anglia? Spokojnie. Jeśli na Wembley dostanę swoje minuty, będę próbował jak najlepiej je wykorzystać - zakończył Świderski.<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-G-el-ms-2022-europa-faza-grupowa-grupa-i,cid,890,rid,5207,gid,1509,sort,I" target="_blank">El. MŚ 2022 - wyniki, tabela, strzelcy, terminarz grupy I</a>