Jasny przekaz PZPN ws. nowego selekcjonera. "Te informacje nie są prawdziwe"
Andrij Szewczenko ma lada dzień zostać nowym trenerem reprezentacji Polski. Media huczą od plotek na temat zatrudnienia ukraińskiego szkoleniowca i jego domniemanej pensji w PZPN. Jakub Kwiatkowski w rozmowie z serwisem "Sport24.ru" odniósł się do tych doniesień.
"Biało-Czerwoni" wciąż nie mają trenera. 29 grudnia Paulo Sousa rozwiązał kontrakt z PZPN i dołączył do brazylijskiego Flamengo. Włodarze polskiej federacji w pocie czoła pracują nad zatrudnieniem jego następcy.
Pierwotnie nazwisko nowego selekcjonera mieliśmy poznać 17 stycznia. Prezes Cezary Kulesza nie zdołał osiągnąć porozumienia z żadnym z kandydatów. Działacz obiecał jednak, że zamknie sprawę do 31 stycznia.
Według ostatnich doniesień PZPN jest zdecydowany na zatrudnienie Andrija Szewczenki. Ukraiński szkoleniowiec ma w Polsce zarabiać ok. 2,5 mln euro rocznie. Znaczą część tej kwoty podobno pokryją sponsorzy.
W mediach pojawiły się informacje, że ustalono już wszystkie szczegóły przyszłej współpracy. Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy PZPN, odniósł się do tych doniesień.
- Te informacje nie są prawdziwe. Jedyne, co możemy teraz powiedzieć, to to, że nowy trener zostanie ogłoszony 31 stycznia. Wszystko inne to plotki - powiedział w rozmowie z serwisem "Sport24.ru".
CZYTAJ TAKŻE: Kto nowym selekcjonerem? Leo Beenhakker wskazał swojego faworyta
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.