Z powodu kontuzji, w ekipie z Bałkanów nie wystąpił Edin Dżeko. Był co prawda Miralem Pjanić, ale sam nie udźwignął całej odpowiedzialności za grę ofensywną drużyny.W dodatku, w 24 minucie, piłkarz, który jest wypożyczony z Barcelony do Besiktasu, zagrał ręką we własnym polu karnym i sędzia wskazał na 11. metr. Do piłki podszedł najlepszy napastnik Finów Teemu Pukki. Wyczuł go jednak Ibrahim Sehić i obronił strzał.Jednak pięć minut później bośniacki bramkarz nie miał już szans. Tym razem Pukki asystował, a z bliska do siatki trafił Marcus Forss. Od 37. minuty Finlandia grała w osłabieniu, ale Bośnia tego nie wykorzystała Finowie przeważali, ale ich sytuacja skomplikowała się w 37. minucie. Jukka Raitala ostro wszedł w nogi Seada Kolasinaca. Bośniak musiał z urazem opuścił boisko. Zszedł z niego też Fin, z tą różnicą, że z czerwoną kartką.Choć Finowie grali w osłabieniu, to nadal wyglądali lepiej od rywali. Bardzo dobrze rozpoczęli drugą połowę i podwyższyli prowadzenie. W 51. minucie bramkę zdobył Robin Lod. Gol nadziei dla Bośni. Szybka odpowiedź i zwycięstwo Finów W 67. minucie z boiska zeszli Pjanić i Rado Krunić. Zastąpili ich Mateo Susić i Luka Menalo. Ten drugi, już w pierwszym kontakcie z piłką trafił do siatki. Zrobił to po dośrodkowaniu Amera Gojaka z rzutu wolnego. Finowie jednak szybko odpowiedzieli, także po stałym fragmencie. Daniel O'Shaughnessy zaskoczył obrońców. W tempo wybiegł do dośrodkowania i trafił do siatki, ustalając wynik meczu na 3-1 dla gości.Swój udział w tej wygranej miał Robert Ivanov. Piłkarz Warty Poznań znalazł się w wyjściowym składzie reprezentacji Finlandii. W 80. minucie zastąpił go były piłkarz Lecha Poznań Paulus Arajuuri.Po tym zwycięstwie ekipa ze Skandynawii wyprzedziła Ukrainę i awansowała na drugie miejsce w tabeli grupy D. Mają 11 punktów, tylko jeden mniej od prowadzącej Francji. Bośniacy zajmują czwarte miejsce z siedmioma "oczkami" i nie mają już szans nawet na dostanie się do baraży.MP