Do rasistowskich incydentów doszło podczas wrześniowego meczu Węgry - Anglia (0-4) w eliminacjach MŚ 2022. Przez całe spotkanie z trybun obrażani byli dwa czarnoskórzy zawodnicy gości - Jude Bellingham i Raheem Sterling. Ten drugi został obrzucony butelkami i papierowymi kubkami. W brytyjskich mediach zawrzało. Komentatorzy rasistowskim incydentom poświęcili równie wiele miejsca co efektownej wygranej "Synów Albionu". Do stanowczej reakcji wezwał organy dyscyplinarne FIFA premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson.Postępowanie wyjaśniające wszczęto już następnego dnia. Przez ponad dwa tygodnie gruntownie analizowano raporty arbitra oraz delegatów. Uznano, że wina węgierskich kibiców nie podlega dyskusji. FIFA karze Węgrów za rasizm: zamknięcie stadionu i grzywna Oprócz zamknięcia trybun na dwie domowe potyczki (jeden mecz bezwarunkowo, drugi w zawieszeniu na dwa lata) węgierska federacja została ukarana grzywną w wysokości 200 000 franków szwajcarskich. Najbliższa konfrontacja czeka "Madziarów" 9 października - tego dnia zagrają w el. MŚ z Albanią. "FIFA przyjmuje zdecydowaną postawę zerowej tolerancji wobec tak odrażających zachowań w piłce nożnej" - czytamy w komunikacie. Węgrzy są rywalami reprezentacji Polski w kwalifikacjach do najbliższego mundialu. "Biało-Czerwoni" gościli w Budapeszcie już w marcu, remisując w selekcjonerskim debiucie Paulo Sousy 3-3. UKi El. MŚ 2022 - wyniki, tabele, strzelcy, terminarz