Pierwszą "jedenastkę" wywalczył w 8. minucie szarżujący Bernardo Silva. Przy egzekwowaniu rzutu karnego Ronaldo wybrał wariant siłowy. Kompletnie zmylił jednak bramkarza i cieszył się z gola. Portugalia - Luksemburg. Cristiano Ronaldo robi show Po pięciu minutach było już 2-0 - Ronaldo ponownie nie pomylił się, strzelając z punktu oddalonego 11 metrów od bramki. Był to ósmy gol CR7 w starciach z Luksemburgiem, który stał się tym samym jego ulubioną "ofiarą". W 17. minucie było już natomiast 3-0 po trafieniu Bruno Fernandesa. W drugiej połowie wynik podwyższył Joao Palhinha, a w samej końcówce Ronaldo dobił jeszcze rywala, ustalający wynik meczu.TB