Urugwajczyk postawił tylko na piłkarzy z Ameryki Południowej. Snajper Barcelony przedstawił listę w wywiadzie dla "Bleacher Report". I tak na piątym miejscu znalazł się Romario. Brazylijczyk to mistrz świata z 1994 roku, z reprezentacją wywalczył także dwa razy Copa America. W Europie najlepsze momenty miał w PSV Eindhoven (96 goli w 107 występach) i Barcelonie (34 w 46). Romario twierdzi, że w 24-letniej karierze zdobył ponad 1000 bramek. Czwarta pozycja dla Ronalda. "Ten gruby" - zażartował Suarez. "Prawdziwy Ronaldo. Brazylijski Ronaldo. Był naprawdę dobry. Był szybki, inteligentny, potrafił wykończyć akcję. Miał wszystko" - dodał. Ronaldo dwa razy wywalczył z Brazylią mistrzostwo świata. Dwukrotnie zwyciężył w plebiscycie "France Football" o "Złotą Piłkę". Ponadto trzy razy był wybierany piłkarzem roku FIFA. Na trzecim miejscu Suarez umieścił swojego rodaka z reprezentacji Diega Forlana. "Grałem z nim, to naprawdę był świetny napastnik. Potrafił zachować spokój. Grał dla drużyny" - mówił Suarez. Forlan został wybrany najlepszym piłkarzem mistrzostw świata w 2010 roku, kiedy Urugwaj zajął czwarte miejsce. Drugie miejsce przypadło Gabrielowi Batistucie. "To był mój ulubiony piłkarz, gdy byłem dzieckiem" - powiedział napastnik Barcelony. "Batigol" był znany z występów w Serie A, został legendą Fiorentiny. Numerem jeden na liście Suareza mógł być tylko Lionel Messi, kolega z "Dumy Katalonii". "To był łatwy wybór" - stwierdził Suarez. Messi ostatnio po raz szósty odebrał "Złotą Piłkę", a w czasie już 16-letniej kariery w Barcelonie zdobył 10 mistrzostw kraju i cztery razy wygrał Ligę Mistrzów.