Barcelona do spotkania przystąpiła jako zdobywca Pucharu Króla, Real zaś w roli mistrza Hiszpanii. Pierwszy mecz rozegrany został na Camp Nou, rewanż odbędzie się w środę o godzinie 23 na Santiago Bernabeu. Cristiano Ronaldo rozpoczął mecz na ławce rezerwowych "Królewskich". Za kartki zawieszony jest z kolei Luka Modrić. "Barca" zaś miała na ławce zaledwie sześciu rezerwowych, gdyż w jej kadrze brakowało: Ardy Turana, Thomasa Vermaelena, Munira El Haddaiego, Sergiego Sampera, Douglasa Pereiry oraz Marlona Santosa. "Królewscy" do meczu przystąpili w dobrych humorach, po tym, jak niedawno pokonali 2-1 Manchester United w meczu o Superpuchar Europy. Pierwsza groźną akcję przeprowadziła Barcelona. W 10. minucie Luis Suarez otrzymał świetne podanie z głębi pola. Urugwajczyk przyjął piłkę, a następnie strzelił na bramkę. Nie trafił jednak czysto i Keylor Navas nie miał problemów z obroną. Dziesięć minut później Casemiro ostro zaatakował Lionela Messiego w środku boiska. Natychmiast w kierunku sędziego rzucili się zawodnicy Barcelony domagając się kary dla Brazylijczyka. Sędzia uspokoił sytuację pokazując piłkarzowi Realu żółtą kartkę. W 24. minucie Barca miała rzut wolny około 25 metrów od bramki "Królewskich" po tym, jak poturbowany przez Garetha Bale'a i Sergio Ramosa został Messi. Argentyńczyk uderzył bezpośrednią na świątynię strzeżoną przez Navasa, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Pod bramką Realu zakotłowało się w 34. minucie. Andres Iniesta posłał prostopadłe podanie do Jordiego Alby, a ten zagrał w kierunku Messiego. Asa Barcy w ostatniej chwili uprzedził Raphael Varane. W końcu rywali postraszyli podopieczni Zinedine'a Zidane'a. Isco z lewej strony podał do Bale'a, który "huknął" bez przyjęcia z 14 metrów. Marc-Andre ter Stegen nie dał się zaskoczyć. Potem gra się zaostrzyła, a efektem tego były żółte kartki dla Messiego, Bale'a i Daniela Carvajala. Tuż po zmianie stron trybuny na Camp Nou ucichły. Z lewego skrzydła mocno wstrzelił piłkę Marcelo. Gerard Pique chciał wybić piłkę, ale uczynił to tak niefortunnie, że futbolówka zatrzepotała w siatce. Barca mogła szybko wyrównać. Gerard Deulofeu miał doskonałą okazję, żeby strzelić, ale postanowił dograć jeszcze do Messiego, który jednak nie trafił w piłkę. W odpowiedzi Real przeprowadził akcję, która powinna zakończyć się golem na 2-0. Znakomitego podania Karima Benzemy nie wykorzystał Carvajal. W 58. minucie na boisku pojawił się Cristiano Ronaldo, który zastąpił Benzemę. Gospodarze atakowali, żeby odrobić straty, ale w 70. minucie szybką kontrę przeprowadzili "Królewscy". Marcelo strzelił z lewej strony, ale Ter Stegen zdołał odbić piłkę. W 75. minucie sędzia dał się nabrać Luisowi Suarezowi i podyktował rzut karny dla Barcelony. Pewnym strzałem na gola zamienił go Messi. "Królewscy" szybko odpowiedzieli. Przejęli piłkę pod swoją bramką i wyprowadzili zabójczą kontrę. Isco dograł na lewą stronę, a Cristiano Ronaldo ograł Pique i strzelił nie do obrony! Już po chwili Ronaldo miał kolejną szansę, ale zamiast zdobyć gola, wyleciał z boiska! Portugalczyk upadł w polu karnym po kontakcie z Samuelem Umtitim, a arbiter uznał to za próbę wymuszenia "jedenastki" i ukarał go żółtą kartką. Była to druga żółta kartka, bo pierwszą CR7 dostał za ściągnięcie koszulki po zdobyciu gola, i w efekcie z czerwoną kartką musiał opuścić boisko. Na tej karze może się nie skończyć, bo Ronaldo popchnął arbitra. W 90. minucie "Królewscy" znów skontrowali. Piłkę na lewym skrzydle dostał Marco Asensio, pilnujący go Pique zostawił mu sporo miejsca, a młody gwiazdor Realu idealnie przymierzył i odbita od poprzeczki piłka wpadła do siatki. RK, MZ FC Barcelona - Real Madryt 1-3 (0-0) Bramki: 0-1 Gerard Pique (50 - gol samobójczy), 1-1 Lionel Messi (77. z karnego), 1-2 Cristiano Ronaldo (80.), 1-3 Marco Asensio (90.). Czerwona karta - Cristiano Ronaldo (83. za drugą żółtą). Primera Division: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy