Barcelona powinna objąć prowadzenie już w 39. sekundzie, ale stuprocentowej okazji nie wykorzystał Paco Alcacer. Dostał świetne podanie od Aleixa Vidala, ale wybrał wariant siłowy i piłka poszybowała nad poprzeczką. Grająca w rezerwowym składzie Barca starała narzucić swoje warunki gry, jednak rywale także mieli okazje. Znakomitą, w 6. minucie, sprezentował im Palencia, lecz jego błąd naprawił Jasper Cillessen broniąc w sytuacji sam na sam. W kolejnych minutach nie było już tak ciekawie. Po jednej z kontr dobrą okazję zmarnował Denis Suarez, który nie trafił w bramkę z linii pola karnego. Piłkarz Barcy opuścił boisko jeszcze w pierwszej połowie z powodu bólu w pachwinie. Espanyol przeprowadził dwie groźne oskrzydlające akcje na przełomie 53. i 54. minuty. Za pierwszym razem dośrodkowania nie udało się zakończyć strzałem, a po chwili piłka odbiła się od poprzeczki po wrzutce Pabla Piattiego. W 77. minucie Espanyol uratował bramkarz broniąc "główkę" Paco Alcacera. Potrzebne okazały się rzuty karne. Pewnym strzałem w "okienko" rozpoczął je Alcacer. W odpowiedzi Sergi Darder kopnął wysoko nad poprzeczką. Palencia huknął, a piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki. Alex Lopez skutecznie odpowiedział. Yerry Mina podwyższył na 3-1, choć Pau Lopez był bardzo bliski obronienia strzału. Mario Hermoso zmniejszył straty efektowną "panenką", czym wkurzył Cillessena. Holender, niby przypadkiem, wpadł w rywala i zafundował mu twarde lądowanie. Po strzale Abela Ruiza było 4-2, a Jurado nie potrafił pokonać Cillessena i Barcelona mogła cieszyć się z trofeum. FC Barcelona - Espanyol 4-2 po karnych, 0-0 FC Barcelona: Cillessen - Jorge Cuenca (61. David Costas), Denis Suárez (44. Rivera), Alena Abel (75. Ruiz), Dembele (61. Carles Perez), Palencia, Paco Alcacer, Digne (75. Miranda), André Gomes (61. Martin Hongla), Aleix Vidal (75. McGuane), Yerry Mina. RCD Espanyol: Paul - Naldo, Jurado, Didac (33. Pedrosa), Melendo (71. Alex López), Javi López, Piatti (62. Puado), Marc Roca, M. Hermoso, Granero (52. Sergio Sanchez), Sergi Darder. MZ