Portugalski trener znany jest ze stosowania psychologicznych gierek. Zwłaszcza za czasu jego pracy w Realu Madryt media rozpisywały się o tym, że nie cofa się przed prowokacjami czy manipulacjami, aby zdobyć przewagę nad rywalami. Takimi kontrowersyjnymi metodami chciał zbudować kolektyw. - Odegrał kluczową rolę w zepsuciu relacji między Barceloną a Realem Madryt - powiedział Iniesta i podkreślił, że "zła krew" jaka pojawiła się między piłkarzami obu zespołów przeniknęła do szatni reprezentacji Hiszpanii. - To było nie do zniesienia. Wszystko to wyrządziło wiele szkód. Nie miało to nic wspólnego z rywalizacją. To po prostu nienawiść - ocenił Iniesta. W identycznym tonie wypowiedział się zaledwie przed kilkoma dniami były kapitan Realu - Iker Casillas. - Jestem madridistą i chciałbym, żeby Madryt zawsze wygrywał, ale nie chciałem być aż tak ekstremalny - powiedział były partner Iniesty z reprezentacji Hiszpanii, z którym wspólnie cieszyli się ze zdobycia tytułu mistrza świata (2010 rok) oraz dwukrotnie tytułu mistrza Europy (2008 i 2012). MZ