Asy Patryk Tuszyński (Zagłębie Lubin) Dał dobrą zmianę, wszedł na murawę i uratował Zagłębiu punkt. To pierwszy gol napastnika dla lubinian. Pavels Szteinbors (Arka Gdynia) Obronił uderzenia Bartłomieja Pawłowskiego i przede wszystkim Jakuba Świerczoka już w doliczonym czasie. Łukasz Trałka (Lech Poznań) "Kolejorz" nie zachwycił, ale wywalczył trzy punkty z Koroną. Gola na wagę zwycięstwa strzelił właśnie Trałka. Matusz Putnocky (Lech Poznań) Poznaniacy nie cieszyliby się z wygranej z kielczanami, gdyby nie Słowak. Putnocky obronił bowiem uderzenie z rzutu karnego wykonywane przez Jacka Kiełba. Damian Szymański (Wisła Płock) Autor sukcesu "Nafciarzy" z Pogonią Szczecin. Najpierw zdobył wyrównującą bramkę, a następnie świetnie podał na głowę Mateusza Piątkowskiego. Mateusz Piątkowski (Wisła Płock) Bramka i asysta z Pogonią. Czy trzeba czegoś więcej? Może, żeby napastnik Wisły był bardziej powtarzalny, bo wtedy płocczanie nie będą musieli się raczej martwić o miejsce w tabeli. Damian Kądzior (Górnik Zabrze) Z każdym meczem jest coraz pewniejszy. W poprzednim spotkaniu strzelił pierwszego gola dla Górnika, w sobotę zaliczył asystę przy bramce Mateusza Wieteski na 2-2. Mógł też zaliczyć kolejne trafienie, ale na przeszkodzie stanął dobrze broniący Jakub Wrąbel. Mateusz Wieteska (Górnik Zabrze) Młody obrońca Górnika nie tylko dobrze wywiązuje się ze swoich podstawowych zadań, ale jest też groźny w polu karnym przeciwnika, przeciwko Śląskowi zdobył bramkę. Jakub Wrąbel (Śląsk Wrocław) Podczas młodzieżowych mistrzostw Europy nie miał najlepszej prasy. Wrócił potem do Śląska, został pierwszym bramkarzem, ale nie mówiło się o nim zbyt często. Tym razem to m.in. dzięki niemu wrocławianie nie przegrali w Zabrzu, szczególnie dobrze spisał się przy strzałach Kądziora. Marcin Robak (Śląsk Wrocław) Napastnik Śląska dwa razy trafił w meczu z Górnikiem i wrocławianie wywieźli z Zabrza punkt. Carlitos (Wisła Kraków) Dwie bramki Hiszpana zapewniły "Białej Gwieździe" zwycięstwo nad Piastem. Najpierw Carlitos wywalczył rzut karny, który sam wykorzystał, a potem dołożył jeszcze jednego gola. Adrian Danek (Sandecja Nowy Sącz) Wszedł na boisko w 71. minucie i został bohaterem. To on zapewnił beniaminkowi trzy punkty strzelając jedynego gola w starciu z Bruk-Betem Termalicą. Precyzyjnie uderzył z 16 metrów. Jan Micha tylko odprowadził piłkę wzrokiem. Danek tuż po wejściu na boisko miał znakomitą okazję, ale wtedy Mucha wygrał z nim pojedynek. Mógł też zaliczyć asystę. Po jego zgraniu głową Wojciech Trochim trafił w poprzeczkę.Wojciech Trochim (Sandecja Nowy Sącz) Bardzo dobry występ tego zawodnika przeciwko Bruk-Betowi Termalice, choć może mówić o pechu. Dwukrotnie piłka po jego strzałach lądowała na poprzeczce. Miał za to udział przy zwycięskim golu Adriana Danka. Thibault Moulin (Legia Warszawa)Przez długi czas był mało widoczny w starciu z Cracovią, ale to on uratował Legię. "Pasy" grały jak równy z równym z obrońcą tytułu. Wystarczył jeden błąd, który właśnie wykorzystał Moulin. Matic Fink (Cracovia)Rozegrał dopiero drugi mecz w barwach "Pasów", ale przy Łazienkowskiej pokazał, że zespół może mieć z niego pożytek. W defensywie prezentował się solidnie. Często też włączał się do akcji ofensywnych. Nie panikuje, kiedy ma piłkę przy nodze, szuka optymalnych rozwiązań. Jeszcze brakuje mu zgrania z kolegami z drużyny. As na zachętę. Przemysław Frankowski (Jagiellonia Białystok)Strzelił fantastycznego gola w starciu z Lechią Gdańsk. Frankowski wykorzystał znakomite zagranie Martina Pospiszila i z pierwszej piłki przelobował Duszana Kuciaka. Zaliczył także asystę przy trafieniu Fiodora Czernycha.Marco Paixao (Lechia Gdańsk) Podopieczni Piotra Nowaka spisują się w tym sezonie poniżej oczekiwań. Byłoby jeszcze gorzej, gdyby nie Marco Paixao. Portugalczyk "dołożył" kolejne dwa trafienia w spotkaniu z Jagiellonią. Strzelił 8 z 13 goli Lechii w tym sezonie. Cieniasy Bartłomiej Pawłowski (Zagłębie Lubin) Sam chyba nie wie, jak nie wykorzystał sytuacji na początku drugiej połowy. Najpierw oddał fatalny strzał, a dobitkę głową obronił Szteinbors. W pierwszej połowie B. Pawłowski też nie popisał się raz w ofensywie. Jakub Świerczok (Zagłębie Lubin) Mógł zapewnić "Miedziowym" trzy punkty w samej końcówce spotkania z Arką, ale przegrał w sytuacji sam na sam ze Szteinborsem. Jacek Kiełb (Korona Kielce) Pomocnik Korony mógł wyrównać w spotkaniu z Lechem. Miał do tego bardzo dobrą sytuację, ale jego strzał z "jedenastki" obronił Putnocky. Łukasz Zwoliński (Pogoń Szczecin) Musiał zagrać w Płocku, bo kontuzjowany jest Adam Frączczak, ale nie wykorzystał swojej szansy. Zwoliński już od ponad roku nie strzelił gola w Lotto Ekstraklasie! Przy takiej formie ta seria będzie trwać. Sasza Żivec (Piast Gliwice) Bardzo słaby mecz Żivca, który niczego nie pokazał przeciwko Wiśle w Krakowie. Od niego trzeba wymagać zdecydowanie więcej. Kamil Słaby (Bruk-Bet Termalica Nieciecza)"Pracował" solidnie na to, żeby wylecieć z boiska i tak też się stało. Ale po kolei. Pierwszą żółtą kartkę zobaczył w 35. minucie. Chwilę później faulował Bartłomieja Dudzica i Sandecja powinna mieć rzut karny. Sędzia Paweł Gil przewinienia jednak nie zauważył. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę dostał w końcówce spotkania, czym odebrał Bruk-Betowi Termalice szanse na uratowanie choćby punktu.Roman Gergel (Bruk-Bet Termalica Nieciecza) Pudło z 40. minuty meczu z Sandecją będzie mu się pewnie śnić po nocach. Dostał znakomite podanie od Samuela Sztefanika. Słowak miał otwartą drogę do bramki, a trafił w słupek. Po godzinie gry słusznie zmieniony. Tomasz Loska (Górnik Zabrze) Bramkarz Górnika wypuścił mokrą piłkę po dośrodkowaniu Djordje Czotry z rzutu wolnego. Błąd Loski wykorzystał Robak, zdobywając wyrównującą bramkę. Błażej Augustyn (Lechia Gdańsk)Najpierw trafił do bramki Jagiellonii, a potem zaliczył "samobója", który był efektem braku komunikacji z Duszanem Kuciakiem. Jednak nie tylko za to wylądował wśród Cieniasów. Defensywa Lechii jest dziurawa jak szwajcarski ser, a Augustyn jest jednym z jej ogniw. Robert Kopeć, Paweł Pieprzyca