Asy: Christian Gytkjaer (Lech Poznań) Już dawno postanowił, że opuści Poznań, bo chyba nikt w Polsce nie byłby w stanie zapłacić mu takich pieniędzy, które byłyby go w stanie zatrzymać. W związku z tym mógł grać na luzie, ale nic z tych rzeczy. Dodatkowe mecze, jakie z powodu pandemii przyszło rozegrać w lipcu potraktował jak przystało na zawodowca w każdym calu - w pełni poważnie. W spotkaniu z Jagiellonią dorzucił dwa gole do swych zdobyczy i z 24 trafieniami założył na głowę koronę króla strzelców. Był też chyba najlepszym piłkarzem minionego sezonu Ekstraklasy.Dani Ramirez (Lech Poznań) Musiało upłynąć trochę wody w Warcie zanim w "Kolejorzu" stał się równie ważnym ogniwem co w ŁKS-ie. Im dłużej sezon trwał lepiej tym większy pożytek miała z niego drużyna. W starciu z Jagiellonią grał koncertowo. Dzielił i rządził na środku boiska, wypracował trzy bramki. Asyst mógł mieć nawet pięć, gdyż dopieszczonych podań było jeszcze więcej. Ben Lederman (Raków Częstochowa) Młodzieżowiec z amerykańskim, polskim, a nawet izraelskim paszportem pojawił się na boisku w przerwie spotkania i dał bardzo dobrą zmianę. Raków w drugiej połowie mocno ruszył do przodu i z 0-1 wyszedł na prowadzenie 2-1. Kacper Krzepisz (Arka Gdynia)Skutecznie popsuł Pawłowi Brożkowi i Marcinowi Wasilewskiemu pożegnanie z wiślacką publicznością. Świetnie obronił strzał z ostrego kąta tego pierwszego i rzut karny oraz jego dobitkę w wykonaniu "Wasyla". Czy on aby na pewno debiutował na boiskach Ekstraklasy? Dawid Szot (Wisła Kraków) 19-letni pomocnik był aktywny i nieustannie nękał defensywę Arki, nie odpuszczając także w fazie defensywnej. To on wywalczył "jedenastkę", którą nieskutecznie egzekwował Wasilewski. Gerard Badia (Piast Gliwice)Doświadczony pomocnik pojawił się na boisku w drugiej połowie i dał drużynie pozytywny impuls. Asystował przy bramce Jodłowca.Ivo Kaczmarski (Korona Kielce) 16 lat i 93 dni - tyle miał, gdy strzelił gola ŁKS-owi. Wielki talent z Kielc jest nie tylko najmłodszym strzelcem sezonu w Ekstraklasie, ale też najmłodszym od powstania Ekstraklasy. W młodszym wieku do siatki trafiał tylko Włodzimierz Lubański. Oczywiście Ivo jest pierwszym zawodnikiem z rocznika 2004, jaki wpisał się na listę strzelców.Marcin Listkowski (Pogoń Szczecin) Strzelił ważnego gola w starciu z Legią. Niczym doświadczony ligowy wyjadacz ograł w polu karnym Mateusza Wieteskę, po czym uderzył nie do obrony!Ariel Mosór (Legia Warszawa) 17-latek rozegrał bardzo dobre zawody w meczu z Pogonią. Nie odstawał od bardziej doświadczonych rywali, będąc pewnym elementem defensywy Legii.