Asy i Cieniasy 18. kolejki T-Mobile Ekstraklasy
Ostatni zespół ligi ogrywa mistrza Polski i lidera, a przedostatni remisuje z Lechem, który w trzech poprzednich meczach strzelił 13 goli! Po 18. kolejce T-Mobile Ekstraklasy jest w kim wybierać w notowaniu Asów i Cieniasów.
Napastnik "Białej Gwiazdy" wygrał snajperski pojedynek z liderem strzelców ligi - Marco Paixao. "Brozio" zdobył 9. gola w sezonie, a wcześniej zaliczył asystę. Miał duży udział w efektownym zwycięstwie Wisły ze Śląskiem.
21-latek daje nadzieję, że już wkrótce przestaniemy szukać lewego obrońcy do reprezentacji. "Trener powiedział mi, że mam szukać też czegoś innego niż samych dośrodkowań" - relacjonował po meczu z Cracovią, w którym po efektownym rajdzie strzelił ładnego gola.
Kolejny świetny występ. Strzela gole, asystuje, rządzi w środku pola, a Wisła wygrywa - "Guła" jest w życiowej formie.
Bramkarz "Miedziowych" nie miał ostatnio łatwego życia, ale w Poznaniu był jednym z głównych pozytywnych bohaterów meczu. Kapitalnie obronił "główkę" Kamińskiego (jedna z najpiękniejszych parad jesieni w Ekstraklasie), a ratował Zagłębie jeszcze w kilku innych sytuacjach.
Wychowanek Legii wbił jej gola po pięknym, precyzyjnym strzale i starcie ostatniego w tabeli Podbeskidzia z liderem Ekstraklasy zakończyło się sensacją.
Wielkim faworytem do miana Asa nie jest, ale należy mu się wyróżnienie na tle bezbarwnie grających pomocników i napastników Legii. Harował za dwóch, ale koledzy nie pomogli mu zostać bohaterem meczu z Podbeskidziem.
Skrzydłowy Korony strzelił dwie bramki, dzięki którym "Złocisto-krwiści" odwrócili losy meczu z Widzewem i wygrali 2-1.
Cudowny strzał z wolnego i gol na wagę remisu. Lech długo nie mógł wyrównać w meczu z Zagłębiem, a czas uciekał. 22-latek nie oglądał się na starszych kolegów, tylko wziął piłkę i wykorzystał szansę. Piękny gol kontrastuje jednak z przeciętną grą w obronie, zwłaszcza w pierwszej połowie.
Razem z Gliwą ma największy udział w zaskakującym remisie Zagłębia w Poznaniu. Dobra gra w obronie i gol.
Wilczek poprowadził Piasta do triumfu w derbowym starciu z Górnikiem. Już w 1. minucie zaliczył asystę przy golu Rubena Jurado, a w 55. strzelił gola na 2-0.
"Miedziowi" bardzo potrzebują punktów i goli, ale trudno się dziwić, że są w ogonie tabeli, skoro marnują takie okazje, jakie w sobotę miał nigeryjski skrzydłowy. Nawet w Ekstraklasie znalazłoby się sporo piłkarzy, którzy "setkę" z 26. minuty zamieniliby na gola nawet z opaską na oczach. Abwo podpadł też niepotrzebnie faulując Barry'ego Douglasa. Mateusz Możdżeń wykorzystał okazję i zamiast trzech punktów, Zagłębie wywiozło tylko jeden.
Znalezienie "kozła ofiarnego" nie wyciągnie mistrza Polski z kryzysu, ale od patrzenia na bezsilność Dwaliszwilego po prostu bolą zęby. To prawda - nominację na Cieniasa równie dobrze mogliby dostać Radović, Broź, Vrdoljak czy Brzyski, ale kto może wyciągnąć zespół z lotu nurkowego, jak nie napastnik z piłką u nogi dwa metry przed bramką?
Śląsk zebrał lanie w Krakowie, a na najniższe noty zasłużyli wrocławscy stoperzy. Kokoszka nie zdążył zablokować Garguły przy pierwszym golu. Z kolei przy trzecim uciekał od piłki i nie przeciął prostopadłego podania Garguły do Pawła Brożka.
"Prezes" był zagubiony w meczu z Piastem. Nie poradził sobie z kryciem, a kiedy miał już okazję, jak choćby w 85. minucie, irytował nieskutecznością.
Nawet w naszej lidze rzadko się zdarza oglądać tak niepewnie grającego piłkarza. Już w 1. minucie przegrał "główkę" z dużo niższym rywalem, co skończyło się utratą gola, który ustawił mecz. Później popełnił serię błędów, niemal każda jego interwencja była "elektryczna", na dodatek nie mógł liczyć na asekurację kolegów.
W meczu z Zagłębiem napastnik "Kolejorza", poza niecelnym strzałem z 25 metrów na początku spotkania, był niewidoczny. Trudno powiedzieć, dlaczego trener Rumak trzymał go na murawie aż do 85. minuty.
Fatalne zagranie Ukaha kosztowało "Jagę" porażkę w meczu z Lechią. Jedenaście minut przed końcem wybijając piłkę trafił w Grzelczaka i stało się... Na dodatek niewiele brakowało, a już w 29. minucie osłabiłby swój zespół, bo sędzia równie dobrze mógł pokazać mu czerwoną kartkę za atak wysoko uniesioną nogą.
Wyniki, terminarz i tabela T-Mobile Ekstraklasy
Autor: Mirosław Ząbkiewicz
Richard Zajac (Podbeskidzie - nota 5) - Tomasz Górkiewicz (Podbeskidzie - 4,8), Arkadiusz Głowacki (Wisła - 5,2), Bartłomiej Konieczny (Podbeskidzie - 4,9), Daniel Dziwniel (Ruch - 4,9) - Jacek Kiełb (Korona - 5,3), Dariusz Łatka (Podbeskidzie - 4,9), Łukasz Garguła (Wisła - 5), Piotr Malinowski (Podbeskidzie - 4,6), Radosław Murawski (Piast - 4,8) - Ruben Jurado (Piast - 5,1).
Duszan Kuciak (Legia Warszawa - 1,5) - Bartosz Bereszyński (Legia - 0,7), Jakub Rzeźniczak (Legia - 0,7), Inaki Astiz (Legia - 0,7), Jakub Wawrzyniak (Legia - 0,5) - Łukasz Broź (Legia - 0,6), Ivica Vrdoljak (Legia - 0,6), Miroslav Radović (Legia - 0,7), Tomasz Jodłowiec (Legia - 1), Tomasz Brzyski (Legia - 0,9) - Władimer Dwaliszwili (Legia - 0,4).
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.