Od początku istnienia plebiscytu, czyli od 1956 roku pracę nad statuetką powierzono nobliwej paryskiej pracowni - Maison Mellerio. Dom jubilerski Mellerio istnieje od XVI wieku. Jego siedziba znajduje się przy 9 rue de Paix w Paryżu niedaleko słynnego placu Vendome. Królewscy jubilerzy Rodzina Mellerio, inaczej Mellerów pochodzi z Włoch. Osiedli we Francji w 1515 roku i od tego czasu świadczyli usługi złotnicze dla francuskich władców, dzięki czemu uzyskali przydomek "królewscy jubilerzy". W świecie sportu znani są nie tylko z wykonania Złotej Piłki. To oni przygotowują Trofeum Muszkieterów, puchar za wygranie tenisowego turnieju Roland Garros. Wykonują również nagrody za zwycięstwa w prestiżowych jeździeckich zawodach Longines. Złoto głupców Złota Piłka podobno jest łatwiejsza w wykonaniu niż Trofeum Muszkieterów, ale na jej stworzenie potrzeba pół roku, czyli około 100 godzin. Prace składają się z siedmiu etapów, zaangażowanych jest w nią pięciu artystów, ale łącznie około 20 osób. Rozpoczynają się od zespawania dwóch mosiężnych części. Potem trwa proces obudowywania jednej z nich specjalnym balonem o złotej powłoce, którą przygotowują z zamówionego w Stanach Zjednoczonych pirytu, minerału zwanego czasami "złotem głupców" ze względu na swoje podobieństwo do tego kruszcu. Złota Piłka nie jest w całości wykonana ze złota, ale z minerału go imitującego. - Za każdym razem, gdy otrzymujemy ten kamień, pracujemy nad nim inaczej. On zawsze różni się swoją jakością, rzadkością i pięknem. Dzięki czemu za każdym razem inaczej jest przyjmowany - mówi szefowa Maison Mellerio Laure-Isabelle Mellerio. 10 kg za 14 tys. euro Dopiero w końcowej fazie tworzenia statuetki zanurza się ją w złotej powłoce. - Nie znamy dokładnie gramatury, nie jest to jednak szczere złoto, bo w przeciwnym razie zawodnicy nie byliby w stanie go podnieść - tłumaczy Laure Mellerio. Złota Piłka waży co najmniej 10 kilogramów. Jest więc ciężka. Wartość materialną statuetki szacuje się w tym roku na około 14 tys. euro, czyli tyle co dniówka piłkarza tej klasy co Leo Messi czy Robert Lewandowski. Dla tych, którzy ją zdobywają bez względu na zarobki w klubie będzie bezcenna. ok