Trofeum, po raz siódmy w karierze, powędrowało w ręce Lionela Messiego, który zgromadził o 33 punkty więcej od drugiego Roberta Lewandowskiego (613 do 580). Decyzja ta w wielu krajach uważana jest za kontrowersyjną, a niemiecki "Bild" nazwał ją nawet "skandalem". Kurz po wydarzeniach poniedziałkowego wieczoru wciąż nie opadł. Głos zabrał Raul Valera, który uważa, że wybór Messiego naprawdę trudno racjonalnie uzasadnić. Dosadny komentarz Hiszpana - Od wczoraj (poniedziałku - przyp.red.) wiemy już, że Copa America ma większą wartość, niż mistrzostwa Europy czy Liga Mistrzów. Nie ma znaczenia, że LM to najbardziej wymagający turniej. Urugwaj, Paragwaj czy Chile zawiesiły poprzeczkę wyżej, niż Liverpool, Bayern czy Atletico - komentował dla "Marki".- W zależności od tego, do kogo porównasz Messiego znajdziesz argumenty, by udowodnić, że był on gorszy. Jego tytuły były mniej prestiżowe niż te, zdobyte przez Joginho, goli strzelił mniej, niż Lewandowski, a wpływu na drużynę nie da się porównać do tego, jaki ma Benzema. Kto zostanie najlepszym sportowcem 2021 roku? - GŁOSUJ TUTAJ!Idąc jeszcze dalej zasugerował, że być może w 2022 roku zostaniemy zaskoczeni triumfem MVP Pucharu Narodów Afryki, choć... niekoniecznie, bo w tym akurat turnieju Messi nie zagra.TC