W poniedziałek świat dowie się oficjalnie w czyje ręce trafi Ballon d'Or, Złota Piłka, czyli nagroda dla najlepszego piłkarza ubiegłego roku. Wyniki 65. plebiscytu "France Football" to wciąż tajemnica, ale od dawna dziennikarze rozpisują się, że jednym z faworytów jest 33-letni Robert Lewandowski. Reprezentant Polski konkuruje przede wszystkim z Leo Messim. Nowe przecieki ws. Złotej Piłki Lewandowski przez jakiś czas miał podejrzenia, że to jednak on będzie triumfatorem Ballon d'Or 2021. Reporterzy redakcji "France Football" przez ostatnie tygodnie nagrali bardzo dużo materiału dotyczącego napastnika Bayernu Monachium, jego kariery czy rodziny. Francuski fotoreporter zjawił się również przed meczem z Węgrami w Warszawie. Od jakiegoś czasu medialne przecieki były jednak korzystniejsze dla Messiego. Informował o tym m.in. Sergio Gonzalez w programie "Mas Que Pelotas". Podobne wieści przekazał Francesc Aguilar, a także Josep Pedrerol (według którego Polak zajął dopiero trzecie miejsce). O wywiadzie udzielonym "FF" donosiła portugalska telewizja RTP. Sugestie, że wygrał gracz PSG, wypuścił do mediów nawet jego kuzyn, Maxi Biancucchi. Gratulacje 34-latkowi złożył też Patrice Evra. Lewandowski zna wyniki od piątku Lewandowski przebywa w Paryżu od niedzieli, gdy przyleciał z Monachium razem z żoną Anną. Z Polski dołączyli do niego najbliżsi przyjaciele i współpracownicy: siostra Milena z mężem Radosławem Mirosem, Tomasz Zawiślak, Marek Kalitowicz, prawnik Kamil Gorzelnik czy ochroniarz "Lewego" Marcin Kulczyk. Do stolicy Francji pofatygował się również słynny izraelski manager Pini Zahavi, który przynajmniej od 2018 roku reprezentuje interesy kapitana polskiej kadry. Według naszych ustaleń Polak wie jednak, że nie wygra plebiscytu. Informację na temat miejsca, które ostatecznie zajął w klasyfikacji, otrzymał już w piątek. Ale jako, że znajdzie się w trójce Ballon d'Or, zdecydował się na podróż do Francji. Kolejna Złota Piłka dla Messiego? Gala Złotej Piłki rozpocznie się o godz. 20.30. Rok temu Francuzi nie przyznali statuetki. Gdyby nie to, nikt nie ma wątpliwości, że nagroda trafiłaby do rąk snajpera Bayernu. Dziś znaki na niebie i ziemi wskazują jednak, że triumfować będzie - po raz siódmy - Messi. To on jest zwycięzcą ostatniego plebiscytu, który został zorganizowany w 2019 roku. Z Paryża Sebastian Staszewski, Interia