- Messi ma rację, zgadzam się z nim - napisał na Twitterze król strzelców mundialu 1986, na którym Anglia doszła do ćwierćfinału i została wyeliminowana przez Argentynę po bramkach Diego Maradony. To reakcja na słowa zdobywcy tegorocznej Złotej Piłki. Lionel Messi wyprzedził Roberta Lewandowskiego, po czym powiedział ze sceny, że Polak powinien być wygrać w zeszłym roku. - Przeszkodziła w tym tylko pandemia - uważał. Złota Piłka dla Lewandowskiego? "Zróbmy to!" Przypomnijmy, że tamtą ceremonię odwołano z powodu zagrożenia epidemicznego, a Robert Lewandowski istotnie był murowanym faworytem. W ten sposób ani wtedy, ani teraz nie zdobył swej pierwszej Złotej Piłki w historii. Lionel Messi ma już siedem.Gary Lineker, którego profil na Twitterze ma ogromne zasięgi i którego obserwuje ponad 8 mln ludzi, poparł ten pomysł. Poszedł jednak dalej i zaproponował, by nie tylko o tym mówić, ale to po prostu zrobić. - Przyznać Złotą Piłkę Lewandowskiemu. To łatwe - rzekł. Drugie miejsce Roberta Lewandowskiego w tym roku to i tak najwyższa w dziejach pozycja polskiego piłkarza w prestiżowym plebiscycie "France Football". Dotąd jedynie Kazimierz Deyna w 1974 roku i Zbigniew Boniek w 1982 roku zajęli miejsca trzecie.