Robert Lewandowski zgarnął statuetkę dla najlepszego napastnika mijającego roku. Lecz główna nagroda plebiscytu "France Football" pozostała poza jego zasięgiem. Swoją siódmą w karierze Złotą Piłkę odebrał Lionel Messi. O tym, że to właśnie Argentyńczyk wygrał głosowanie, mówiło się jeszcze przed rozpoczęciem ceremonii. Na gali w Paryżu u boku "Lewego" pojawiła się jego żona. Gdy Robert i Anna przybyli pod Théâtre du Châtelet, powitała ich wrzawa zgromadzonego przed budynkiem tłumu. Ukochana piłkarza założyła długą, czarną suknię od Dolce&Gabbana. Taki model kosztuje około 25 tysięcy złotych. Piłkarz reprezentacji Polski i Bayernu Monachium miał na sobie garnitur z kamizelką od tego samego domu mody. Anna Lewandowska opublikowała wpis na Instagramie. Tak wspiera Roberta po gali Złotej Piłki Lewandowski może czuć się rozczarowany wynikiem głosowania. Osiągnął sporo i trudno się dziwić, jeśli liczył, że Złota Piłka powędruje do niego.Na szczęście ma wsparcie bliskich, którzy razem z nim przybyli do Francji. Najwięcej ciepła otrzymuje od żony. Anna Lewandowska opublikowała na Instagramie wpis poświęcony mężowi i gali organizowanej przez "France Football". Jeszcze w czasie trwania uroczystości Anna udostępniła zdjęcie z "Lewym". ANNA LEWANDOWSKA NA GALI ZŁOTEJ PIŁKI. ŻONA ROBERTA LEWANDOWSKIEGO ZACHWYCIŁA KREACJĄROBERT LEWANDOWSKI PIĘKNIE PODZIĘKOWAŁ ZA NAPASTNIKA ROKU. "NAJWAŻNIEJSZA JEST MIŁOŚĆ" KP