"Lewy" zajął w nim drugie miejsce, ustępując Lionelowi Messiemu o 33 punkty. Zdaniem wielu, to Polak, a nie Argentyńczyk powinien otrzymać trofeum. Szczególnie dużo głosów oburzenia rozległo się za naszą zachodnią granicą - "Bild" wprost pisał o rozstrzygnięciu plebiscytu jako "skandalu". Na temat rozstrzygnięć głos zabrał również kompan naszego rodaka z Bayernu Monachium, Alphonso Davies. 21-latek wypowiedział się na swoim instagramowym profilu podczas transmisji na żywo i choć początkowo niespecjalnie chciał się podzielić odczuciami, w końcu wyznał, co leży mu na sercu. Alphonso Davies dosadnie komentuje - Nie chcę o tym mówić. To nie ma teraz sensu. Lepiej zostawić to tak jak teraz, bo gdy zacznę mówić, mogę urazić ludzi - zaczął, by po chwili przyznać jednak, że trofeum powinno powędrować w ręce "Lewego".- Zasłużył, by wygrać. A przynajmniej na to, by otrzymać Złotą Piłkę za 2020 rok. Nie powiecie mi... - urwał, wyraźnie podnosząc głos, lecz powstrzymując się od kontynuowania wypowiedzi. - Jestem tak zły, że w coś bym uderzył - zakończył.TC