Długo wydawało się, że Zbigniew Boniek nie będzie miał kontrkandydata i w cuglach wygra wybory na kolejną kadencję prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Nieoczekiwanie, w ostatniej chwili, jego rywalem o najważniejszy stołek w polskiej piłce stał się Józef Wojciechowski, biznesmen, były prezes Polonii Warszawa. Wojciechowski, gdy sprzedawał Polonię Warszawa Ireneuszowi Królowi, za którego rządów klub upadł, chciał definitywnie odejść z polskiej piłki. Wówczas także wydał oświadczenie, a pisał w nim m.in. "Dziś wiem, że nie potrafię działać w polskim środowisku sportowym, ponieważ głęboko nie zgadzam się z rządzącymi nim zasadami, tak różnymi od tych panujących w biznesie. (...) Nie potrafię tego zrozumieć i również dlatego nie widzę dla siebie miejsca w polskiej piłce nożnej." Wojciechowski zapowiedział powrót, ale do tej pory nie przedstawił programu wyborczego. W piątek rozesłał za to oświadczenie, które można potraktować jako zalążek programu.Agresywnie atakuje w nim Zbigniewa Bońka. Przytacza fakty, które do tej pory nie były szerzej znane. Nie wiadomo, jak na te oskarżenia, które idą dość daleko, zareaguje urzędujący prezes PZPN.Oto najważniejsze tezy z oświadczenia Wojciechowskiego:- Boniek wykorzystuje sukcesy PZPN, by przykryć prawdziwe problemy polskiej piłki,- Boniek winny jest upadkowi zasłużonych polskich klubów,- PZPN winny jest wycofaniu się z rozgrywek I ligi Dolcanu Ząbki, który liczył na pożyczkę od PZPN w wysokości 300 tys. zł, - w czasach prezesury Bońka w Widzewie Łódź, w klubie tym dochodziło do korupcyjnych działań,- race, które zostały użyte przez kibiców podczas finału Pucharu Polski, zostały przewiezione akredytowanym samochodem PZPN, - PZPN za kadencji Wojciechowskiego ma zainwestować w polską piłkę ponad 500 mln zł, a jeśli trzeba będzie, biznesmen wyłoży też prywatne pieniądze,- Wojciechowski chce zainwestować w infrastrukturę treningową oraz akademie piłkarskie,- Polska zajmuje 14. miejsce w Europie pod względem liczby trenerów,- Polska zajmuje odległe miejsce pod względem liczby klubów piłkarskich. Pełna treść oświadczenia Wojciechowskiego na kolejnej stronie.