Choć głosowania podczas wyborów prezesa PZPN jest tajne, to wiadomo, że na zdecydowaną większość głosów może liczyć Cezary Kulesza. To właśnie były prezes Jagiellonii Białystok ma zastąpić odchodzącego prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka. CZYTAJ TEŻ: Wybory prezesa PZPN. Cezary Kulesza to Grzegorz Lato bis? Cezary Kulesza nowym prezesem PZPN? "Powinien wygrać wybory" O opinię na temat Cezarego Kuleszy zapytaliśmy Ryszarda Karalusa. To legenda białostockiej piłki, wychowawca wielu pokoleń zawodników, którzy później z powodzeniem grali w "Jadze" czy w reprezentacji Polski. Z Jagiellonią w 1992 roku wywalczył mistrzostwo Polski juniorów. W tamtym zespole grali wtedy tacy zawodnicy, jak Tomasz Frankowski, Marek Citko, Mariusz Piekarski, Daniel Bogusz czy Jacek Chańko. - Myślę, że Cezary Kulesza bardzo dobrze poradzi sobie jako prezes PZPN, choć jeszcze trochę poczekajmy. To jest tajne głosowanie, są różne niespodzianki. Cezary Kulesza powinien jednak wygrać, bo na to zasłużył. Dlaczego? Proszę popatrzeć jakie postępy zrobiła Jagiellonia w ostatnich 10 latach, w okresie kiedy Cezary Kulesza był prezesem. Jak to wszystko się poukładało, jak to wygląda teraz. Jasne, to praca zbiorowa, wysiłek organizacyjny wielu osób, ale ktoś tym zarządzał. Jest bardzo komunikatywny. Jestem optymistą jeżeli chodzi o jego działania - mówi doświadczony szkoleniowiec, który dalej jest aktywny jeżeli chodzi o pracę z młodzieżą. CZYTAJ TEŻ: Wybory prezesa PZPN. Cezary Kulesza mógł dogadać się z Markiem Koźmińskim Wybory prezesa PZPN. "Cezary Kulesza jest świadom wagi szkolenia" Właśnie co do szkolenia młodzieży, przeciw Cezaremu Kuleszy podnoszony jest zarzut, że mówi o nim niewiele albo wcale. A to paląca sprawa, co pokazał choćby niedawny mecz naszej kadry do lat 17, która z rówieśnikami z Niemiec przegrała... 1-10. - Na pewno powinien być jakiś narodowy model szkolenia. Dla mnie od lat to dziwna sprawa, że w kraju który liczy prawie 40 milionów ludzi, nie potrafimy wyszkolić 30-40 piłkarzy którzy nie mówię, że reprezentowaliby poziom światowy, ale taki w miarę solidny europejski. Spójrzmy na te pucharowe rozgrywki, czy my mamy jakiś zespół, który samymi Polakami dałby radę dostać się do takich rozgrywek, jak przykładowo Liga Europy? Nie potrafimy o to zawalczyć, bo widzimy jakie w tych pucharach padają wyniki. To co jest teraz w Jagiellonii powinno być przykładem dla innych ligowych drużyn, mamy pięć zespołów na szczeblu Centralnej Ligi Juniorów, stawiamy na swoich zawodników. Wiele dobrych piłkarzy się u nas wychowało. W tym względzie Czarek Kulesza jest świadomy tego co się powinno robić - mówi Ryszard Karalus. Michał Zichlarz