Polscy kibice znani są ze spektakularnego, zaangażowanego i żywiołowego dopingu. Nawet wówczas, gdy wygrana bądź przegrana polskiej reprezentacji o niczym nie decyduje. Przykładów nie trzeba daleko szukać: mecz Polska-Francja na Euro 2024. Przypomnijmy, że niezależnie od wyniku, i tak nie wyszlibyśmy z grupy i odpadli z turnieju. Nie przeszkodziło to jednak piłkarskim kibicom, by wyjątkowo licznie stawić się na stadionie i z ogromnym zaangażowaniem kibicować reprezentantom naszego kraju. Do wyjątkowych należy także doping kibiców podczas meczów siatkarskiej reprezentacji Polski. Biało-czerwonych zawsze wspierają tłumy, a wejściówki na mecze rozchodzą się w błyskawicznym tempie. Na szczególną uwagę zasługuje nie tylko liczebność, ale i wykonanie hymnu na początku meczu. Śpiewany a capella przez kilka tysięcy ludzi "Mazurek Dąbrowskiego" sprawia, że ciarki przechodzą po plecach. Wsparcie kibiców podczas meczów jest głośne, a każdy punkt zdobyty przez polską drużynę odpowiednio doceniany. To zresztą tylko jedna z licznych próbek naszych możliwości: większego znaczenia nie ma stawka i poziom sportowy, ale też dyscyplina czy miejsce rywalizacji (może być najbardziej odległe - nie ma kłopotu!). Na trybunach zawsze zobaczymy biało-czerwone flagi. "Polska! Biało-Czerwoni!" Mimo że największą popularnością w naszym kraju cieszy się piłka nożna (po piętach depczą jej tenis za sprawą spektakularnych sukcesów Igi Świątek, skoki narciarskie oraz siatkówka), biało-czerwone barwy dominują także na sportowych arenach podczas każdych Igrzysk Olimpijskich. Odgłosy trąbek i bębnów, ale przede wszystkim chóralne śpiewy "Polska! Biało-Czerwoni!" tworzą niezapomnianą atmosferę, która dodaje skrzydeł naszym reprezentantom. Nie sposób tego nie zauważyć! Dość powiedzieć, iż polska drużyna podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku zdobyła 11 medali (dwa złote, trzy srebrne i sześć brązowych). Czy byłoby to możliwe bez polskich kibiców? Trudno powiedzieć. Jednak bez wątpienia w znacznym stopniu przyczynili się oni do tego sukcesu - aktywne i energiczne kibicowanie to potężne wsparcie, które bez najmniejszych wątpliwości odczuwają sportowcy. Aby się o tym przekonać, wystarczy posłuchać pierwszego z brzegu wywiadu z dowolnym zawodnikiem. Niemal zawsze dziękują oni swojemu sztabowi oraz właśnie kibicom. Kibicowanie jako forma sztuki Pewną ciekawostką może być fakt, iż polscy kibice bardzo często wykazują się ogromną kreatywnością. W stwierdzeniu, iż w naszym przypadku kibicowanie przybiera formę sztuki, nie będzie dalekie od prawdy. Przykłady są na wyciągnięcie ręki: umieszczone na transparentach hasło "Keep calm and Lewandowski on" (między innymi podczas Mistrzostw Europy w 2012 roku) przeszło do historii i spotkało się ze sporym uznaniem za humor i oryginalność. Dziś znajdziemy je na koszulkach i kubkach, które można zakupić w internetowych sklepach. Jak widać, w przypadku polskich kibiców doping potrafi przybierać formę sztuki. Sporty zimowe? Tutaj również, mimo niskich temperatur, polscy kibice zawsze zapewniają gorącą atmosferę! Zwłaszcza podczas skoków narciarskich, gdzie na imponujący doping przed laty mógł liczyć Adam Małysz, a obecnie Kamil Stoch, Piotr Żyła czy Dawid Kubacki. Co absolutnie kluczowe, nawet wówczas, gdy naszym reprezentantom powinie się noga. Polscy kibice najlepsi na świecie? Dlaczego polscy kibice są tak wyjątkowi? Powodów może być wiele: począwszy od narodowego charakteru, poprzez patriotyzm, a kończąc na historycznych doświadczeniach. Wszak historia nie raz i nie dwa nauczyła nas, że wspólnota pozostaje kluczowa w trudnych momentach. Właśnie w tym aspekcie prawdopodobnie kryje się rozwiązanie zagadki, dlaczego nie odwracamy się od naszych reprezentantów, gdy przydarzy im się porażka czy wpadka. A nawet jeśli się tak zdarzy, to raczej chwilowe incydenty i wyjątki potwierdzające regułę. Nim się obejrzymy - wszystko wraca do normy. Znów kibicujemy pełną parą! Pewne jest jedno: polscy kibice potrafią stworzyć atmosferę, która motywuje sportowców do przekraczania swoich granic i sięgania po najwyższe laury. A kolejna okazja do pokazania pełni możliwości już niebawem: wielkimi krokami zbliżają się bowiem Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Kibicujemy nie tylko z trybun Polskich kibiców na tle innych dodatkowo wyróżnia to, iż z równym zaangażowaniem dopingują oni sprzed ekranów telewizorów. By się o tym przekonać, wystarczy otworzyć okno i nasłuchiwać rozchodzących się po całych osiedlach wybuchów radości, związanych choćby ze zdobyciem gola przez polską reprezentację piłki nożnej podczas dowolnego meczu. Nieważne, czy będzie to spotkanie kluczowe, związane z uczestnictwem w prestiżowym turnieju czy zwykły mecz towarzyski. Głośnych okrzyków nie sposób odróżnić. Tym bardziej że śledzenie sportowych zmagań na telewizorach, dzięki rozwojowi technologii, jest dziś nieporównywalnie przyjemniejsze niż przed laty. Wysoka jakość obrazu, lepsza dynamika prezentowanych wydarzeń, więcej szczegółów - to tylko kilka spośród licznych korzyści. Do tego jednak spora grupa kibiców już się przyzwyczaiła. Poprzeczkę jeszcze wyżej ustawił nowy standard sieci 5G. Dzięki niemu możemy nie tyle śledzić na ekranach zmagania sportowców, co niemal bezpośrednio w nich uczestniczyć. 5G od Plusa to możliwość oglądania sportu nie tylko na telewizorze, ale także laptopie, tablecie czy smartfonie w jakości 4K. W praktyce oznacza to dostęp do interesujących widowisk (choćby nadchodzących Igrzysk Olimpijskich w Paryżu) wszędzie tam, gdzie aktualnie się znajdujemy. Na tym jednak nie koniec. Światłowód od Plusa W ofercie sieci znajdziemy także internet światłowodowy. To z kolei błyskawiczna sieć (mówimy o prędkości do nawet 1 Gb/s), a dodatkowo możliwość dokupienia oferty telewizyjnej czy pakietu streamingów - czyli możliwość połączenia usług. Opcje wyglądają następująco: światłowód od 49 zł/mies., telewizja od 30 zł/mies., światłowód wraz z telewizją od Polsat Box od 19 zł/mies. oraz możliwość dokupienia pakietu streamingów All In Streaming w atrakcyjnej cenie, w skład którego wchodzi Disney+, MAX, Polsat Box Go Plus. O ofertę dopasowaną do indywidualnych potrzeb warto spytać w najbliższym salonie Plusa i Polsat Box. Dlaczego to wygodne? Ponieważ otrzymujemy wiele zróżnicowanych opcji i tylko od nas zależy, na jakie ostatecznie się zdecydujemy. Warto dodać, iż na sportowych kanałach dostępnych w Polsat Box Go Plus będzie można śledzić nadchodzące letnie igrzyska olimpijskie. Innymi słowy, to szansa, by w jeszcze większym stopniu pozostawać na bieżąco z wynikami polskich olimpijczyków. I oczywiście z zaangażowaniem kibicować. Ale czy rzeczywiście dopingujemy najlepiej na świecie? Trudno to zmierzyć i stwierdzić jednoznacznie. Jednak bez wątpienia pasja i zaangażowanie polskich kibiców są niezaprzeczalne. To właśnie one sprawiają, że każde sportowe wydarzenie z udziałem Polaków, niezależnie od dyscypliny, staje się niezapomnianym przeżyciem. Zarówno dla sportowców, jak i dla widzów. Decydującym argumentem może być natomiast to, iż nie odwracamy się od naszych reprezentantów nawet wówczas, gdy nie odnoszą oni spektakularnych sukcesów - jednoczą nas zarówno zwycięstwa, jak i porażki.