Aby do tej konfrontacji doszło Kubańczyk będzie musiał jeszcze pokonać 10 października w Madrycie Leifa Larsena. Stawką tego pojedynku będzie należący do Solisa pas interkontynentalny federacji IBF. Przypomnijmy, że mistrzem świata tej organizacji jest Władimir Kliczko. Solis to mistrz olimpijski z 2004 roku. Na zawodowych ringach stoczył dotąd 19 walk. Przegrał tylko jedną - z Witalijem Kliczką. Kubańczyk był uważany za jednego z nielicznych pięściarzy, którzy mogą zagrozić panowaniu ukraińskich braci, ale z powodu kontuzji przegrał z Witalijem już w pierwszej rundzie i na długie miesiące musiał rozstać się z salą treningową. Na ring wrócił w maju bieżącego roku i pokonał na punkty Konstantina Airicha. Chcąc dostać kolejną walkę o pas Kubańczyk szybko chce nadrobić stracony przez kontuzje czas, dlatego w tym roku chce stoczyć jeszcze dwie walki. Po spodziewanym zwycięstwie nad Larsenem może zmierzyć się z Adamkiem. "Góral" jest w podobnej sytuacji do Solisa. Również po laniu od Kliczki chce wrócić na szczyt i dostać jeszcze jedną szansę na zdobycie mistrzowskiego pasa. Zwycięzca walki Solis - Adamek, o ile do niej dojdzie, na pewno będzie poważnym kandydatem do walki o tytuł i menedżer ukraińskich braci, Bernd Boente będzie musiał się z nim liczyć. Starcie "Górala" z Solisem ma być głównym wydarzeniem grudniowej gali, którą w USA transmitować będzie stacja NBC. Walka ta byłaby jednym z największych hitów wagi ciężkiej w 2012 roku.