Maria Belen Perez Maurice szybko zakończyła swój udział w igrzyskach. Już w pierwszej rundzie rywalizacji pań w szabli przegrała z Węgierką Anną Marton. Mimo to najprawdopodobniej wróci do ojczyzny cała w skowronkach. Po porażce reprezentantka Argentyny udzielała wywiadu jednej z telewizji. W tym czasie tuż za nią stanął jej trener, trzymając przed sobą zapisaną kartkę. W ten sposób wszyscy widzowie mogli zobaczyć, jak prosi swoją ukochaną o rękę.Zawodniczka nie kryła zaskoczenia i zszokowana przyjęła oświadczyny, po czym pocałowała swojego ukochanego. Kibicuj naszym na IO w Tokio! - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/aktualnosci?utm_source=raport&utm_medium=raport&utm_campaign=raport" target="_blank">Sprawdź</a> Tokio 2020. Oświadczyny przed kamerami To nie pierwszy przypadek oświadczyn przed kamerami podczas tegorocznych igrzysk. W podobny sposób swoją partnerkę poprosił o rękę także Max Kruse - kapitan olimpijskiej reprezentacji Niemiec (<a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/aktualnosci/news-tokio-2020-kapitan-reprezentacji-niemiec-oswiadczyl-sie-prze,nId,5380038" target="_blank">więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ - kliknij</a>). TB