Wcześniej odbyły się już szkolenia w języku japońskim. Organizatorzy igrzysk w Tokio poinformowali, że jedynie 12 procent z 80 tysięcy osób, które będą pracować bezpośrednio przy rywalizacji sportowej to obcokrajowcy. Pochodzą ze 120 państw. Szkolenia dla rezydentów spoza "Kraju Kwitnącej Wiśni", po angielsku, rozpoczną się dopiero w czerwcu - poinformował dziennik "The Japan Times". - Kocham igrzyska. Mieszkałam w Japonii podczas poprzedniej olimpiady (zimowej - red.), więc pomyślałem, że byłoby głupie, gdybym teraz nie aplikowała i nie skorzystała z okazji wzięcia udziału - powiedziała 55-letnia Inez Kelly, pracująca do tej pory dla US Navy. W zeszłym roku przeprowadziła się z Florydy do Japonii i prawdopodobnie pozostanie tam przez co najmniej kolejne dwa lata. Wzięła też udział w szkoleniach po japońsku, ale miała problemy ze zrozumieniem wskazówek. Aplikacje nadesłało do komitetu organizacyjnego igrzysk 200 tysięcy chętnych z całego świata. 30 tysięcy ma trafić do tzw. wolontariatu miejskiego. Podczas olimpijskich zmagań sportowców w Rio de Janeiro w 2016 r. pracowało około 50 tysięcy wolontariuszy, a cztery lata wcześniej w Londynie 70 tysięcy. Każdy z wolontariuszy musi być pełnoletni w momencie rozpoczęcia igrzysk (24 lipca 2020) i mieć japońskie obywatelstwo lub wizę, która umożliwia mu pobyt w tym kraju. Wolontariusze dostaną identyczne ubezpieczenie oraz wyżywienie i ubranie, ale będą musieli opłacić - jeśli nie pochodzą z Tokio - mieszkanie i koszty transportu. Igrzyska w Tokio rozpoczną się 24 lipca, a zakończą 9 sierpnia, zaś paraolimpiada potrwa od 25 sierpnia do 6 września 2020.