"Planowaliśmy przed igrzyskami obóz w Toyota City i treningi na nowoczesnych obiektach Chukyo University, ale w tej sytuacji, gdy w Japonii są poważne problemy z opanowaniem pandemii, wygląda na to, że gdy tu przylecimy to pojedziemy prosto do wioski olimpijskiej" - powiedział dyrektor High Performance John Atkinson na stronie internetowej Swimming Canada. Kanadyjczycy są już jedną z pięćdziesięciu ekip, która planowały w Japonii obóz przed igrzyskami olimpijskimi i z niego zrezygnowały z powodu sytuacji pandemicznej. Kanadyjski zespół liczący około 60 zawodników i trenerów miał od 9 do 30 lipca trenować w mieście Toyota, około 250 km na zachód od Tokio. Atkinson przypomniał, że Kanada już raz w 2019 roku przed mistrzostwami świata w Gwangju w Korei Południowej trenowała na tych światowej klasy obiektach, gdzie mieli zapewnione wprost idealne warunki. "Wszyscy czekaliśmy na wyjazd do Toyoty, ale teraz nie jest to możliwe. "Biorąc pod uwagę zagrożenie COVID-19 w Japonii, ta decyzja jest jedyną możliwą" - dodał. W ubiegłym tygodniu z tych samych powodów z treningów w Japonii w ośrodku szkoleniowym we wschodniej prefekturze Chiba zrezygnowali amerykańscy lekkoatleci. Jak poinformowała japońska publiczna stacja telewizyjna NHK powołując się na źródła rządowe, organizatorzy igrzysk zdecydowali o zmniejszeniu o połowę liczby osób przybywających do Japonii w ramach zagranicznych delegacji olimpijskich. Teraz spodziewany jest przyjazd około 94 tysięcy osób, gdy początkowo delegacje miały liczyć ponad 200 tysięcy.