Obok starcia Węgrów z Grekami, Amerykanów z Włochami i Serbów z Hiszpanami był to jeden z najbardziej zaciętych pojedynków turnieju piłki wodnej mężczyzn, a na pewno było to starcie o wielkim ładunku emocjonalnym. Chorwacja i Serbia nie od dziś rywalizują sobie w tym twardym, często brutalnym sporcie, jakim jest piłka wodna. Kwintesencją tej rywalizacji był finał poprzednich igrzysk w Rio de Janeiro w 2016 roku. Wtedy to w walce o złoto Serbowie zdetronizowali Chorwatów, broniących trofeum z Londynu. Pokonali ich 11-7. Tokio 2020. Bałkańska wojna w basenie W Tokio doszło do rewanżu i kolejnego starcia wielkich rywali, którzy rozdzielili między siebie ostatnie mistrzostwa olimpijskie. To także mistrzowie świata z lat 2015 (Serbia) i 2017 (Chorwacja). Teraz zażarty mecz w grupie zakończył się zwycięstwem chorwackich waterpolistów 14-12. CZYTAJ TAKŻE: Padają rekordy na pływalni w Tokio. Jeden po drugimWarto dodać, że w igrzyskach w Tokio bierze też udział jeszcze jedna drużyna z byłej Jugosławii - to Czarnogóra, która w piłce wodnej nie jest żadnym kopciuszkiem, ale [prawdziwą potęgą. Na trzech ostatnich igrzyskach Czarnogórcy byli w półfinale, za każdym razem zajmowali czwartą pozycję. Są też mistrzami Europy w piłce wodnej z 2008 roku oraz wicemistrzami świata z 2013 roku. Wyniki piłki wodnej w Tokio 2020 A. USA - Węgry 8-11, Włochy - Japonia 16-8, Grecja - RPA 28-5B. Serbia - Chorwacja 12-14, Czarnogóra - Kazachstan 19-12, Hiszpania - Australia 16-5Awans do ćwierćfinału zdobyły już: Włochy, Grecja, Węgry i USA oraz Hiszpania, Chorwacja, Czarnogóra i Serbia