Miłe złego początki. Polski duet bardzo dobrze rozpoczął spotkanie o wejście do strefy medalowej. Prowadzili 3:0. Przełamali serwis rywali z Rosji w tym czasie raz, przy podaniu Karacjewa. W mikście sytuacja potrafi się zmieniać szybko. Tak też się stało. Wiesnina i Karacjew zaczęli korzystać ze swojej rutyny. Szczególnie Rosjanka poprawiła swój serwis i return. Wkrótce przeciwnicy Polaków odrobili stratę serwisu. Przy stanie 4:4 i serwisie Kubota polska para straciła kolejnego gema. W najgorszym możliwym momencie. "Biało-czerwoni" przegrywali 4:5 i podawał Karacjew. Polacy doprowadzili do równowagi, ale to wszystko na co było i stać, Rywale wykorzystali pierwszego setbola. Zakończyli zwycięsko seta po 43 minutach gry. Drugi set zaczął się dużo gorzej niż pierwszy. Światek przegrała swój serwis. Duża w tym zasługa Wiesniny, która jest jedną z najlepszych deblistek w WTA (broni tytułu mistrzyni olimpijskiej w tej konkurencji). Rosjanka znakomicie returnowała. Polacy przegrywali 0:1, a później po dobrym gemie serwisowym Karacjewa 0:2. Przy 1:2 duet naszych reprezentantów miał break pointa. Nie wykorzystali go, ale dalej grali z wiarą, że nie wszystko jeszcze stracone. Piąty gem (podanie Świątek) wygrali bez straty punktu, siódmy gem (podanie Kubota) - podobnie, dziewiąty - oddając jeden punkt. Rosjanie grali jednak przy własnych serwisach równie dobrze. Prowadzili 5:4 i serwował Karacjew. Rosjanin tylko na początku stracił koncentrację. Potem podawał pewnie. Rosjanie wygrali gema do 30. Awansowali do półfinału. Będą walczyć o medal olimpijski. Polacy mieli siedem szans medalowych w Tokio w tenisie. Nie wykorzystali żadnej z nich. W singlu odpadli: Iga Światek, Magda Linette, Hubert Hurkacz, Kamil Majchrzak. W deblu kobiet - Alicja Rosolska w parze z Lintette. W deblu mężczyzn - Hurkacz, Kubot. W mikście - Świątek, Kubot. ok Ćwierćfinał turnieju w grze mieszanej w tenisie Iga Świątek/Łukasz Kubot - Jelena Wiesnina/Asłan Karacjew 4:6, 4:6