Szymon Ziółkowski współpracuje z Pawłem Fajdkiem od listopada ubiegłego roku. Efekty współpracy są coraz bardziej widoczne. W ostatni weekend podczas Memoriału Janusza Kusocińskiego czterokrotny mistrz świata rzucił na odległość 82,14 metra, zwyciężając zawody. Najlepszy wynik w tym roku 32-letni młociarz zanotował pod koniec maja, gdy w trakcie drużynowych mistrzostw Europy rzucił aż 82,98 metra. - Paweł naprawdę bardzo solidnie przepracował te ponad siedem miesięcy, w których ze sobą współpracujemy. Uważam, że jest solidnie przygotowany do sezonu. Patrzymy z coraz większym optymizmem na zbliżające się igrzyska. Paweł dobrze prezentuje się pod względem technicznym, co ważne, praktycznie bez kontuzji przepracował cały okres, z czego jestem bardzo zadowolony. Szczerze powiedziawszy nie zakładałem nawet, że aż tak dobrze to wszystko będzie wyglądać. Teraz pozostaje już tylko czekać na wyniki. Nasza współpraca wygląda bardzo dobrze, a zadowolony będę wtedy, gdy z Tokio wrócimy ze złotym medalem. Wtedy razem z Pawłem zrobimy sobie sesję z dwoma złotymi medalami, jego i moim - uśmiecha się Szymon Ziółkowski. Komentujemy każdy mecz Euro na żywo - Posłuchaj naszych relacji! Szymon Ziółkowski: Paweł Fajdek jest gotowy zdobyć olimpijski medal Po rozpoczęciu współpracy z Szymonem Ziółkowskim Paweł Fajdek rozpoczął także współpracę z psychologiem. - Przekazałem do tej pory Pawłowi wiele różnego rodzaju wskazówek. Prowadzimy wiele rozmów. Wydaje się mi, że jest gotowy, żeby w końcu wywalczyć olimpijski medal. Paweł jest zawodnikiem ukształtowanym i wiele w jego treningach nie musiałem zmieniać. Mistrzów się jakoś specjalnie nie zmienia. Jedyne czego może zabraknąć, to odpowiednie nastawienie psychiczne i nad tym też pracujemy. Podjęliśmy współpracę z psychologiem, głównie z tego względu, żeby nie można było sobie powiedzieć, że nie zrobiliśmy wszystkiego w przygotowaniach do igrzysk - mówi nam mistrz świata z Edmonton z 2001 roku. Fajdek przed wylotem do Tokio wystąpi jeszcze na kilku zawodach Najbliższym startem Pawła Fajdka będą rozpoczynające się dziś mistrzostwa Polski w Poznaniu. - To dla nas impreza wpisana w kalendarz startów. Po występie w Poznaniu Paweł pojawi się jeszcze na mityngu w Bydgoszczy oraz na Memoriale im. Kamili Skolimowskiej w Cetniewie. Tam zresztą po zawodach pozostaniemy jeszcze przez kilka dni, żeby potrenować i już nie jeździć po całym kraju. Około 20 lipca wylatujemy do Japonii. Tam będziemy mieć obóz aklimatyzacyjny. Ze względu na dużą różnicę czasu trzeba być na miejscu co najmniej kilka dni wcześniej przed tym najważniejszym startem. Wierzę, że z Japonii wrócimy zadowoleni. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Tokio 2020. Kto będzie faworytem? - Jeśli chodzi o faworytów do zdobycia medali w Tokio, to jest ich kilku. Rudy Winkler jest objawieniem tego sezonu, ale w mojej opinii Amerykanie bardziej przygotowują się do przyszłorocznych mistrzostw świata, które odbędą się na ich ziemi niż do igrzysk. Na pewno trzeba będzie jednak na niego bardzo uważać. Dla reprezentantów Stanów Zjednoczonych niezwykle ważne będą kwalifikacje olimpijskie, które odbędą się pod koniec czerwca. Tylko najlepsza trójka z tych zawodów weźmie udział w igrzyskach i wcale nie jest powiedziane, że Winkler w tej trójce będzie - zakończył Szymon Ziółkowski. Finał rzutu młotem podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio zaplanowano na 4 sierpnia. Z Szymonem Ziółkowskim w Spale rozmawiał Zbigniew Czyż