"Biało-Czerwoni" rozpoczęli zmagania w Tokio od falstartu, przegrywając z Iranem (2:3). Z meczu na mecz spisywali się jednak coraz lepiej i ostatecznie pewnie zwyciężyli w grupie. Ich przeciwnikiem w 1/4 finału będzie Francja, a spotkanie rozegrane zostanie we wtorek. Heynen, cytowany przez oficjalną stronę PZPS stwierdził, że jego podopieczni najlepiej spisują się... grając o 9:00 lokalnego czasu. - Jaka jest ta zaleta tej reprezentacji Polski? Granie o 9:00 rano - powiedział. Jak dodał, gdyby chciał wybrać trzy najlepsze treningi jego drużyny z ostatnich miesięcy, byłyby to właśnie te, rozpoczynające się wcześnie rano. Kibicuj naszym na IO w Tokio! - Sprawdź Według pierwotnego planu, o tej porze powinien zostać także rozegrany ćwierćfinałowy mecz z Francją. Belg wierzy, że faktycznie tak będzie mimo, iż nieoficjalnie pojawiały się doniesienia o możliwej zmianie terminu. - Czujemy, że to nasza godzina, a w każdym dokumencie jest napisane, że pierwszy ćwierćfinał ma być grany o 9:00. Czekamy - jeśli tak będzie, to jesteśmy gotowi - zadeklarował.Zapytany o to, co jego zdaniem sprawiło, że Polacy grają tak dobrze o wczesnej porze wypalił, że to zasługa... szczęścia. - Dobry trener potrzebuje szczęścia, a nam trafiło się, że jesteśmy gotowi we właściwym momencie - stwierdził.TC